Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk i Grupa Lotos mają spójną strategię

Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Zagraniczni właściciele gdańskiej Lechii gościli w środę w Grupie Lotos. Rozmowy dotyczyły wspólnych strategii i nowych planów.

U Pawła Olechnowicza, prezesa Grupy Lotos, gościł główny udziałowiec Lechii, czyli Franz Josef Wernze, wraz z niemieckimi partnerami. Nie było innego akcjonariusza, Thomasa von Heesena, do Gdańska nie dotarł także Luis Filipe Vieira, prezydent Benfiki Lizbona. Właśnie z portugalskim klubem gdańszczanie mają ściśle współpracować. W spotkaniu uczestniczyły także władze Lechii.

- Pan von Heesen w ogóle nie był przewidziany na to spotkanie - wyjaśnia w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Jowita Twardowska, dyrektor ds. komunikacji i CSR Grupy Lotos, zasiadająca w Radzie Nadzorczej Lechii. - Z planowanej grupy zabrakło strony portugalskiej, z panem Vieirą na czele. Z przyczyn rodzinnych.

Goście mieli okazję zwiedzić firmę, zapoznać się ze strategią Grupy Lotos , także w zakresie sponsoringu sportowego. Kluczowe były jednak rozmowy o Lechii i planach właścicieli klubu oraz gdańskiego koncernu paliwowego, jeśli chodzi o przyszłość.

- Podkreśliliśmy, jak istotna jest praca z młodzieżą. Powiedzieliśmy też, jak się zaczęła nasza współpraca z Lechią i co nas czeka w najbliższej przyszłości - mówi Twardowska.

Właściciele poważnie podchodzą do kwestii Lechii.

- Nowi inwestorzy przede wszystkim wyrazili wolę dalszej współpracy z nami - mówi dyrektor ds. komunikacji Grupy Lotos. - Patrzą na Lechię długodystansowo, a nie traktują tego jako chwilowej inwestycji. Mało było rozmów o celach sportowych, ale teraz wytworzyła się szansa na sukces i drużyna musi walczyć w tym składzie, jaki jest. Jest potencjał marketingowy i teraz można przyciągnąć kibiców i zbudować dobrą frekwencję. Mogę powiedzieć, że na chwilę obecną jest spójność, jeśli chodzi o strategię. I to zarówno w kontekście pierwszej drużyny, jak i szkolenia młodzieży. Nowi właściciele zapowiedzieli zaangażowanie w kwestii wsparcia kadry trenerskiej.

W ubiegłym roku Grupa Lotos podpisała z Lechią nową umowę, na mocy której klub może otrzymać rocznie nawet 6 mln zł.

- Jest możliwość dodatkowych premii. Od piątego miejsca w tabeli przewidziane są dodatkowe środki. Na zasadzie - im wyższa pozycja w lidze, tym większe pieniądze - zakończyła Twardowska.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki