Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pseudokibice łódzkiego klubu stworzyli grupę zajmującą się włamaniami [ZDJĘCIA]

Andrzej Boratyński
W agenci towarzyskiej znaleziono skradzione przedmioty i pieniądze oraz sprzęt służący do włamań
W agenci towarzyskiej znaleziono skradzione przedmioty i pieniądze oraz sprzęt służący do włamań fot. policja
Łódzcy policjanci zatrzymali cztery osoby, podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej specjalizującej się w kradzieżach, włamaniach i rozbojach na dużą skalę. Wszyscy zostali już aresztowani, grozi im do 12 lat więzienia.

Mężczyźni zostali zatrzymani w ubiegłą środę (7 maja) na autostradzie A2 w okolicach Zgierza. Wracali do Łodzi z Wielkopolski, gdzie na terenie powiatu jarocińskiego włamali się do siedziby jednej z firm.

- W samochodzie funkcjonariusze znaleźli skradzione łupy - mówi Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. - Podczas dokładnych oględzin pojazdu okazało się, że został on specjalnie dostosowany do tego celu. Tablice rejestracyjne auta w każdej chwili mogły zostać zakryte automatyczną roletą sterowaną pilotem. Pod pojazdem odkryto specjalnie wykonany schowek, w którym znajdowały się łomy i nożyce służące do pokonywania zabezpieczeń - dodaje.

Grupa działała głównie na terenie województwa łódzkiego, choć dokonywali też kradzieży w innych regionach kraju. Jej członkowie to osoby stojące na czele struktur pseudokibiców jednego z łódzkich klubów piłkarskich. Żeby mieć pieniądze na treningi bokserskie i wyjazdy na mecze, stworzyli czteroosobową grupę przestępczą.

- Większość podejrzewanych była już karana lub ma aktualnie prowadzone postępowania w związku z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, dokonującej m.in. pobić na tle pseudokibicowskim, w tym także udziału w ustawkach - wyjaśnia Kącka.

Mężczyźni prowadzili też niewielką agencję towarzyską na jednym z łódzkich osiedli. Tam mieli swoją bazę, prowadząc w niej księgowość poniesionych wydatków i przychodów. Podczas przeszukania tego miejsca, ujawniono dowody ich przestępczej działalności - zrabowane łupy i przedmioty wykorzystywane podczas włamań.

- Grupa zainteresowana była dużymi firmami i znajdującymi się w nich sejfami. Niejednokrotnie łupem padały pieniądze w kwotach kilkudziesięciu czy nawet ponad 100 tys. złotych - tłumaczy rzeczniczka łódzkiej policji.

Na wniosek Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi sąd tymczasowo aresztował wszystkich czterech podejrzanych - dwóch mieszkańców Łodzi, zgierzanina i pabianiczanina. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki