Grupa osób szła poboczem drogi w Radomsku-Strzałkowie. Około godz. 3 w nocy z soboty na niedzielę (17/18 maja) w obu mężczyzn wjechał opel vectra. Pierwszy z mężczyzn był reanimowany przez zespół ratownictwa medycznego. Drugi natomiast po uderzeniu przez samochód, został przewieziony na masce pojazdu przez kilkadziesiąt metrów.
Ciało mężczyzny znaleźli dopiero strażacy kilkadziesiąt minut później w krzakach przy drodze. Kierowca, który potrącił obu mężczyzn, nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy poszkodowanym tylko uciekł z miejsca wypadku. W wypadku zginęli dwaj mężczyźni w wieku 17 i 21 lat. Do szpitala z obrażeniami ciała przewieziono dwóch mężczyzn w wieku 18 i 19 lat.
- Mężczyzna został zatrzymany po godzinie 7 w niedzielę. Tłumaczył, że zdawał sobie sprawę, że w coś uderzył, ale nie wiedział w co - poinformowała mł. asp. Aneta Komorowska, rzeczniczka radomskiej policji.
Z zeznań świadków wynika, że okoliczni mieszkańcy widzieli, jak sprawca przed wypadkiem z dużą prędkością jeździł bez włączonych świateł po okolicznym osiedlu. Nikt nie zawiadomił jednak policji. W chwili wypadku sprawca prawdopodobnie również miał wyłączone światła.
W niedzielę rano policjanci zatrzymali sprawcę wypadku. 35-letni mieszkaniec gminy Radomsko miał w organizmie 1,3 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?