Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy na spotkaniu lokatorów SM Śródmieście z prezydent Zdanowską [ZDJĘCIA+FILM]

Agnieszka Magnuszewska
Blisko tysiąc mieszkańców SM Śródmieście wzięło w środę udział w spotkaniu z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską w SP nr 46. Najwyraźniej władza spodziewał się ogromnych emocji, bo przed szkołą porządku pilnowali policjanci. I emocje były, podobnie, jak gwizdy i gorzkie słowa, ale kierowane wobec nowo wybranego zarządu spółdzielnie.

Jednak jest też i sukces. Od piątku Dalkia wznawia dostawy ciepła do spółdzielni.- Od godzin porannych wznowimy dostawy ciepła, do południa wszystkie 35 obiektów należących do SM Śródmieście powinno mieć ciepłą wodę - mówi Tomasz Kaźmierczak, koordynator zespołu ds. komunikacji w Dalkii. - Zdecydowaliśmy się na to ze względu na monitorowanie sytuacji w spółdzielni przez prezydent Łodzi.

I chociaż prezydent miasta nie może ingerować w wewnętrzne sprawy spółdzielni mieszkaniowej, Hanna Zdanowska podjęła się mediacji między spółdzielnią a Dalkią. Co dalej? - Nie mogę państwu wskazać konkretnego rozwiązania, mogę tylko przedstawić możliwości rozwiązania problemu - mówi Zdanowska.

Jedna z nich to ogłoszenie upadłości spółdzielni. I wydaje się to rozsądne, w sytuacji gdy tylko za media i wobec łódzkiego magistratu spółdzielnia jest dłużna 14 mln zł. Dług w wysokości 6 mln zł za ciepło nie jest jedyny. Za prąd spółdzielnia zalega 150 tys. zł, za wodę 1,9 mln zł, a za wywóz śmieci 426 tys. zł.

Jednak spółdzielcy odnieśli podczas spotkania wrażenie, że władze Łodzi za bardzo ich do ogłoszenia upadłości nie zachęcają. - A to dlatego, że w przypadku upadłości miasto nie odzyska swoich pieniędzy - mówi Michał Skowroński, lokator.

Jednak okazało się, że zgodnie ze statutem Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście nie ma organu, który mogłoby orzec o upadłości spółdzielni. Zwykle robi to walne zgromadzenie członków, a nie funkcjonuje ono w SM Śródmieście.

Za to we wtorek ponownie powołano zarząd spółdzielni. Wydelegowano do niego dwóch członków rady nadzorczej. W środę ich wygwizdano i nie dopuszczono do głosu. - Członkowie rady nie mają moralnego prawa do wyboru zarządy. Powinni zostać rozliczeni za niedopilnowanie majątku - mówi Agnieszka Wojciechowska van Heukelom z Europejskiego Centrum Inicjatyw Obywatelskich.

Gdy Marcin Górski, mecenas magistratu, podkreślił, że dla właścicieli i zarządców sieci podczas negocjacji ważny jest zarząd, który ma poparcie spółdzielców. Podczas spotkania postanowiono wybrać "męża zaufania". To właśnie on ma uczestniczyć w negocjacjach spółdzielni z gestorami sieci, m.in. Dalkią. Wybrano na to stanowisko Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom. Zdecydowała ona, że powinna jej towarzyszyć delegacja spółdzielców, którą w środę długo wybierano.

Pierwsze spotkanie prezydent Łodzi, zarządu spółdzielni, delegacji spółdzielców i męża zaufania już czwartek. Z Dalkią. - Przedstawimy warunki, jakie spółdzielnia musi spełnić by ciepło było dostarczane - mówi Tomasz Kaźmierczak.

Tłumy mieszkańców zadłużonego osiedla na spotkaniu z prezydent Łodzi (X-News/TVN 24):

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki