Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS gromi LKS Mierzyn i awansuje do trzeciej ligi! [ZDJĘCIA]

Marek Kondraciuk
Piłkarze ŁKS pewnie wygrali na własnym stadionie z LKS Mierzyn 6:1 i mogą już być pewni awansu do trzeciej ligi. Awans łodzianie przypieczętowali zdobywając swoją setną bramkę w sezonie.

KLIKNIJ NA WYNIK, BY PRZEJŚĆ DO RELACJI MINUTA PO MINUCIE

Od początku spotkania widać było, że mimo osłabienia brakiem czterech zawodników (Radosława Jurkowskiego, Dawida Sarafińskiego, Piotra Słyścio i Aleksandra Ślęzaka) ŁKS pod każdym względem góruje nad rywalem sztuką piłkarską. W 3 i 13 min. szans na gola nie wykorzystał Michał Zaleśny, a w 5 i 18 min. Adam Patora. W 22 min. najlepszy na boisku w tej fazie gry Michał Mordalski trafił z 25 m w słupek. Cztery minuty później miał jednak asystę. Dośrodkował z lewej strony i wystarczyło, że Adam Patora tylko dostawił głowę.

W 39 min. Adrian Filipak rzucił daleko z autu, Marcin Zimoń przedłużył główką, a Michał Zaleśny strzelił z bliska pod poprzeczkę. Teraz już ełkaesiacy zaczęli grać z dużą swobodą i w 43 minucie, po rożnym Adriana Kasztelana, główką podwyższył wynik Paweł Hajduczek.

Łodzianie chcieli zrobić frajdę swoim kibicom i po raz ósmy w tym sezonie zdobyć co najmniej 5 goli. W 66 min. podanie Kasztelana z wolnego przejął na głowę Zimoń, a Hajduczek główkując z metra zdobył swojego drugiego gola.

Drużyna trenera Marcina Robaszka (zbieżność nazwisk trenerów, ale nie są spokrewnieni) rzadko kontrowała i... uśpiła czujność ŁKS. W 80 min. Rafał Sobierski sprytnie zwiódł Szymona Salskiego i Michała Bielickiego, nie dając szans obrony zmiennikowi Adamowi Sekuterskiemu.

To byłaby najładniejsza bramka meczu, gdyby nie przebiło jej urodą trafienie Adama Patory w 86 minucie, technicznym strzałem nad bramkarzem, po akcji Michała Mordalskiego.

W 90 minucie wynik ustalił Adrian Kasztelan, płaskim, pewnym uderzeniem z karnego, podyktowanego słusznie przez sędziego Tomasza Majkowskiego za zatrzymanie podania Marcina Zimonia ręką przez Jarosława Kopę.

- Przypieczętowaliśmy awans więc gratuluję piłkarzom i ich sympatykom - powiedział trener ŁKS Wojciech Robaszek. - Moja drużyna zaczęła wspinać się po szczeblach polskiego futbolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki