39-letni kierowca volkswagena passata wyszedł z wypadku bez szwanku i o własnych siłach wydostał się z rozbitego samochodu. Mimo to świadkowie zdarzenia, wezwali na miejsce policję. Kiedy kierujący usłyszał jadący na sygnale radiowóz policji, porzucił swoje auto i zaczął uciekać pieszo w kierunku al. Piłsudskiego.
Gdy policjanci dotarli na miejsce, jeden z funkcjonariuszy ruszył za nim w pościg. Udało się mu zatrzymać mężczyznę, który został potem zabrany na I Komisariat KMP w Łodzi.
Policjanci w jego aucie znaleźli torby ze schowanymi w nich paczkami papierosów. - 39-latek na tylnej kanapie przewoził 2060 paczek, a w bagażniku ukrył kolejne 2949 paczek - mówi Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji.
Ponadto kierowca był pijany. Miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. - Za kolizję zostanie ukarany grzywną, natomiast zarzuty dotyczące prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości oraz posiadania kontrabandy, usłyszy gdy wytrzeźwieje - dodaje Kącka.
wkrótce więcej zdjęć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?