Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes MPO skarży się na Łukasza Magina. Radnego ciągle nie ma w pracy

Marcin Bereszczyński
Rozumiem, że Magin musi uczestniczyć w sesjach i komisjach Rady Miejskiej, ale nie zgadzam się, by w czasie pracy robił konferencje, czyli przedwyborczą kampanię - mówi prezes MPO.
Rozumiem, że Magin musi uczestniczyć w sesjach i komisjach Rady Miejskiej, ale nie zgadzam się, by w czasie pracy robił konferencje, czyli przedwyborczą kampanię - mówi prezes MPO. Krzysztof Szymczak
Prezes łódzkiej spółki MPO Artur Augustyn twierdzi, że Łukasz Magin (przewodniczący opozycyjnego wobec władz miasta klubu radnych Łódź 2020) za rzadko jest w pracy.

Prezes obliczył, że Magin 30 proc. czasu, jaki powinien poświęcić spółce, spędza poza MPO. Wysłał pismo do Rady Miejskiej z prośbą o informację, czy wyjścia Magina z pracy są nieodzowne. Zwrócił uwagę, że na 66 wyjść, aż 40 dotyczyło konferencji prasowych zwołanych przez Magina.

- Rozumiem, że Magin musi uczestniczyć w sesjach i komisjach Rady Miejskiej, ale nie zgadzam się, by w czasie pracy robił konferencje, czyli przedwyborczą kampanię. Niech zwołuje je po pracy - mówi prezes MPO.

Łukasz Magin był zdziwiony reakcją przełożonego. Sprawdził w kadrach i wyszło, że jego nieobecności dotyczą 24 proc. czasu pracy. - Za godziny spędzane poza MPO nie dostaję wynagrodzenia - mówi. - Dziwi mnie, że prezes wracający po 6-tygodniowym zwolnieniu lekarskim zwołuje konferencję dotyczącą pracownika.

Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Matuszak uznał, że nieobecności w pracy Magina z tytułu pełnienia mandatu radnego nie odbiegają od absencji innych radnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki