Po krytycznych ocenach tegorocznego festiwalu, jakie pojawiły się w łódzkiej prasie, wiceprezydent Agnieszka Nowak i dyrektor Ł4K Zbigniew Brzoza zorganizowali w poniedziałek konferencję prasową podsumowującą imprezę.
Mimo iż wstęp na wszystkie wydarzenia był wolny (nie było, jak przed rokiem, nawet internetowej rejestracji), organizatorzy przedstawili wyliczenia liczby osób uczestniczących nie tylko w całym festiwalu (około 13 tysięcy, czyli o 7 tysięcy mniej niż w 2013 roku), ale też w poszczególnych wydarzeniach.
Na przykład rewię Teatru RambaZamba w Teatrze "Pinokio" miało obejrzeć 70 osób, a spektakl Janusza Opryńskiego w podwórzu przy ul. Wschodniej 51: pierwszego dnia 380, drugiego - 180 osób. Trzy spektakle Teatru Grotest Maru (i trzy próby), granego na elewacji Grand Hotelu przy ulicy Piotrkowskiej, miało obejrzeć 2,7 tysięcy osób. W siedmiu debatach, które prowadził Jacek Żakowski, miało wziąć udział 500 osób (sala mieści około 70 krzeseł, co oznacza, że na każdej były komplety).
Dyrektor Brzoza i wiceprezydent Nowak przekonywali, że był to optymalny efekt do zaangażowanych środków (800 tys. zł dotacji miejskiej i tyle samo od sponsorów).
- Nie zgadzam się, że odebraliśmy festiwal jakiejś grupie widzów, otworzyliśmy go na nowych - odniósł się Zbigniew Brzoza do podsumowania Ł4K, jakie ukazało się na łamach "Dziennika Łódzkiego" (chodziło o opinię, że festiwal porzucił dotychczasowych widzów: młodą łódzką inteligencję, a nowych nie zdobył- przyp. red). Po chwili dyrektor festiwalu dodał: - Sięgnęliśmy po wykonawców z najwyższej półki popkultury.
CZYTAJ TEŻ: Festiwal Łódź Czterech Kultur: kilka przebłysków oraz chmura zawodów
Z innych danych można było dowiedzieć się, że w ciągu pół roku profil festiwalu na Facebooku "polubiło" tysiąc użytkowników, a dziś ta liczba wynosi ponad 5,3 tysięcy. Tylko jedno "polubienie" zostało cofnięte.
Mimo krytycznej oceny w prasie strony organizacyjnej festiwalu, wiceprezydent Nowak zapowiedziała, że Zbigniew Brzoza pokieruje nim po raz trzeci w 2015 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?