Mimo że karty są ważne przez pół roku, większość mieszkańców województwa zostawiła tę sprawę na ostatnią chwilę. Teraz muszą uzbroić się w cierpliwość i stanąć w kolejce. Wybierając się na wakacje bez karty, w razie wypadku lub nagłej choroby mogą narazić się na gigantyczne koszty.
Co daje nam karta EKUZ?
- Zapewnia bezpieczeństwo. W razie konieczności skorzystania z opieki lekarza za granicą zostaniemy potraktowani tak, jak osoba ubezpieczona w tym kraju - mówi Anna Leder, rzecznik NFZ w Łodzi.
W przeciwnym razie za leczenie będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni. Dopiero po powrocie z wakacji będziemy mogli ubiegać się o zwrot kosztów leczenia od NFZ. Zdarza się, że są to bardzo poważne sumy.
W 2013 roku wnioski o zwrot kosztów za leczenie za granicą złożyło 265 osób. W sumie zwrócono 134 tys. zł. Jeden rachunek opiewał aż na 21 tys. zł. Pacjent zapłacił tyle za trzytygodniowy pobyt w szpitalu w Niemczech. Zaczęło się od gorączki, potem konieczny był drenaż płuc, w rezultacie okazało się, że pacjent ma gruźlicę. NFZ oddał pieniądze za leczenie, ale chory musiał dopłacić za tzw. dobę szpitalną 10 euro za każdy dzień.
- Wielu pacjentów, przyzwyczajonych do bezpłatnej służby zdrowia w Polsce, jest zaskoczonych istnieniem bezzwrotnych dopłat w krajach Unii Europejskiej. Jedynym sposobem na to, aby nie płacić z własnej kieszeni, jest dodatkowe ubezpieczenie - mówi Anna Leder.
We Francji płaci się m.in. za łóżko i wyżywienie w szpitalu, tzw. koszty hotelowe - 18 euro dziennie, w Chorwacji pacjent jest zobowiązany zapłacić 10 kun za wizytę u lekarza rodzinnego, ginekologa oraz dentystę. W Niemczech należy pokryć także koszty leczenia ponadstandardowego w szpitalu, np. leczenia przez ordynatora.
W tym roku do łódzkiego NFZ trafiło już 115 wniosków o zwrot kosztów leczenia za granicą na kwotę 48 tys. zł. Najdroższe było leczenie mieszkańca regionu, który trafił do niemieckiego szpitala z poparzeniami twarzy i rąk.
Sporo kosztują też drobniejsze problemy zdrowotne. Leczenie łodzianki, która trafiła do szpitala w Szwecji po omdleniu po wylądowaniu samolotu, kosztowało aż 1,3 tys. zł. Tyle samo mieszkaniec regionu zapłacił za transport karetką do szpitala w Niemczech.
- Większość spraw podczas letnich wakacji u pacjentów z woj. łódzkiego dotyczy leczenia infekcji górnych dróg oddechowych, urazów kończyn: złamania kości, skręcenia, ran ciętych, pogryzienie przez psa, zaostrzenia w przypadku przewlekłej choroby wieńcowej, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc - mówi Leder.
Z bezpłatnego leczenia za granicą można bowiem skorzystać tylko w razie nagłego wypadku lub pogorszenia zdrowia. Nie można podczas wakacji umówić się na profilaktyczną wizytę u specjalisty ani drobny zabieg w zagranicznej klinice.
Karta EKUZ dla osób dorosłych ważna jest 6 miesięcy, dlatego mieszkańcy mają obowiązek wystąpienia o nią przed każdymi wakacjami. Emeryci i renciści otrzymują kartę na 5 lat. Kartę należy wyrobić także dzieciom.
- Niestety, coraz częściej zdarza się, że pacjenci wyjeżdżają za granicę z kartą, która jest nieważna. Przypominamy wszystkim, którzy wybierają się na zagraniczne wakacje, o sprawdzeniu ważności karty i w razie konieczności o wyrobieniu nowej - mówi Anna Leder.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?