Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narkotyki w szkołach. Kamery pomogą w walce z dilerami w Bełchatowie

Ewa Drzazga
Ponad 40 proc. uczniów z Bełchatowa i okolic miało już kontakt z narkotykami lub dopalaczami
Ponad 40 proc. uczniów z Bełchatowa i okolic miało już kontakt z narkotykami lub dopalaczami Michał Rogala/archiwum Polskapresse
Kamery, które posłużą m.in. do obserwacji okolic szkół w ramach działań antynarkotykowych, kupi dla policji bełchatowskie starostwo.

Mobilne, dające obraz o wysokiej rozdzielczości, z możliwością nagrywania w dzień i w nocy. Takie mają być kamery, które dzięki pieniądzom z bełchatowskiego starostwa wkrótce trafią w ręce policjantów. Mają być wykorzystywane głównie do walki z narkotykami w okolicach szkół ponadgimnazjalnych. Bo, jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez starostwo, połowa uczniów tych placówek miała kontakt ze środkami odurzającymi.

Nowoczesny sprzęt, na który starostwo przeznaczy 6 tys. zł, będzie wykorzystywany do działań operacyjnych. To dlatego bełchatowscy policjanci nie chcą opowiadać o szczegółach tego, w jaki sposób będą mogli go użytkować. Wiadomo, że częściej niż gdzie indziej będą się z nim zjawiać przy ul. Czaplinieckiej - to właśnie tam skupione są trzy największe bełchatowskie szkoły ponadgimnazjalne i bursa szkolna.

- Mamy monitoring w szkole, mamy kamery, które pokazują to, co dzieje się przy wejściu, ale co dzieje się choćby 20 czy 30 metrów od szkoły nie wiemy - mówi Piotr Mielczarek, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Bełchatowie i przyznaje, że perspektywa tego, iż policjanci będą przyglądać się temu, kto i po co kręci się w okolicy placówki, którą kieruje, wcale go nie martwi.

Żeby mieć lepsze pojęcie o skali zjawiska i o dostępności środków odurzających w poszczególnych szkołach, starostwo zleciło przeprowadzenie specjalnej ankiety we wszystkich podległych mu placówkach.

- Spodziewaliśmy się, że nie jest dobrze, ale skala problemu była dla nas zaskoczeniem - mówi o wynikach Marek Jasiński, wicestarosta bełchatowski. Okazało się, że ponad 40 proc. uczniów miało już kontakt z narkotykami lub dopalaczami. Dla niektórych nie są to jednorazowe doświadczenia, ale codzienna praktyka. - I nie ma podziału na te "lepsze" i "gorsze" szkoły. Narkotyki i dopalacze są wszędzie - dodaje wicestarosta.

- Badamy sprawy związane z posiadaniem przez uczniów i z udzielaniem przez nich środków odurzających - przyznaje Piotr Rokita z bełchatowskiej komendy policji, zajmujący się właśnie problemem narkotyków wśród nieletnich.

Sprzęt operacyjny dla policji ma być jednym z elementów antynarkotykowej i antydopalaczowej akcji. Oprócz kamer samorząd kupi dla bełchatowskiej komendy także psa wyspecjalizowanego w tropieniu narkotyków.

A że będzie on miał co tropić, potwierdzają policyjne statystyki. W powiecie bełchatowskim w pierwszym półroczu stwierdzono ponad 60 przestępstw narkotykowych. W całym woj. łódzkim było ich 2240, z czego 1079 z udziałem nieletnich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki