Dwóch równoległych prezesów ma od niedzieli łódzka Spółdzielnia Mieszkaniowa "Śródmieście". W środę o godz. 11 nowy prezes i członkowie nowego zarządu będą próbowali przejąć siedzibę spółdzielni. Chcą przyjść z obstawą policji.
W niedzielę wybrana półtora tygodnia temu nowa rada nadzorcza spółdzielni odwołała dotychczasowy zarząd i powołała nowy. Prezesem został członek rady Dariusz Trocha. W poniedziałek w Krajowym Rejestrze Sądowym złożone zostały dokumenty, wymagane do rejestracji nowego zarządu. Tymczasem wczoraj w siedzibie spółdzielni przy ul. Wigury 15 rezydowała dotychczasowa prezes Elżbieta Szymańska. Przyjmowała petentów. Dlatego nowy zarząd złożył wczoraj w spółdzielni pismo z prośbą o przekazanie biura w środę o godz. 11. - Prawo jest po naszej stronie - mówi Dariusz Trocha, nowy prezes spółdzielni. - Nie chcemy nikogo nachodzić znienacka, grzecznie poprosiliśmy o przekazanie biura - dodaje.
Nie wiadomo, czy przekazanie pójdzie gładko. Na wszelki wypadek nowy zarząd chce prosić o obstawę policję.
Prezes Szymańska o przekazaniu wypowiada się z rezerwą.
- Otrzymałam pismo i przekażę je do konsultacji prawnikowi. Nie mam czego przekazywać - ucina.
Tymczasem jeszcze kilka dni temu prezes Szymańska podkreślała, że nowa rada nadzorcza nie jest wybrana prawomocnie, więc jej decyzje nie mogą być wiążące. Chodzi o uchybienia proceduralne podczas wyboru przedstawicieli członków spółdzielni, którzy powołali radę.
Kto więc ma rządzić? Mecenas Monika Kucwaj-Zarzycka z Łodzi podkreśla, że spółdzielnią powinien rządzić nowy zarząd i nowy prezes.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
- Wystarczająca do tego jest uchwała, odwołująca stary zarząd i powołująca nowy. Wpis do Krajowego Rejestru Sądowego jedynie potwierdza tę decyzję - mówi mecenas Kucwaj-Zarzycka. - Jeśli stary zarząd ma wątpliwości, może odwołać się do sądu okręgowego w ciągu sześciu tygodni. Jednak do tego czasu rządzić powinien nowy zarząd. A drobne uchybienia proceduralne nie muszą oznaczać, że decyzje nowych władz są nieważne.
Młodszy aspirant Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi stwierdza, że żadne pismo z prośbą o obstawę w spółdzielni do wtorku nie wpłynęło. Jak podkreśla, na tym etapie sprawy policjanci nie mogą pomóc nowemu zarządowi w przejęciu spółdzielni. - Możemy tylko zadbać o bezpieczeństwo uczestników zdarzenia i zabezpieczyć, by nie doszło na przykład do przepychanek - tłumaczy policjantka.
Jeśli władza zostanie przejęta, nowy zarząd chce pracować społecznie do końca miesiąca.
- W trójkę jakoś sobie poradzimy - mówi prezes Trocha. - Potem na stanowisko prezesa wynajmiemy prawdopodobnie jakiegoś menedżera. Przejęcie tak dużej spółdzielni nawet w zwykłych warunkach nie byłoby łatwe. Zdajemy sobie sprawę, że w obecnej sytuacji spółdzielni może być bardzo trudne. Wierzymy jednak, że sobie poradzimy - zapewnia.
Problemy SM "Śródmieście", nazywanej przez łodzian Manhattanem, trwają od ubiegłego roku. Spółdzielnia jest zadłużona na kwotę 37 mln zł.
Najpierw pojawiła się kwestia zwrotu 3 mln zł bonifikaty za grunty, które spółdzielnia kupiła od miasta z 98-procentową bonifikatą. Wbrew umowie działki te zostały sprzedane, dlatego władze Łodzi upomniały się o zwrot bonifikaty.
W listopadzie ubiegłego roku ówczesny prezes spółdzielni Krzysztof D. i jego zastępca Tomasz B. zostali zatrzymani na zlecenie łódzkiej prokuratury w związku z zarzutami karalnej niegospodarności. Zostali wypuszczeni za kaucją.
Po zatrzymaniu okazało się, że sytuacja finasowa spółdzielni jest katastrofalna. Ze względu na długi spółdzielcy w maju przez kilka dni nie mieli ciepłej wody, o ich czynsze upomniał się komornik.
Zdesperowani spółdzielcy postanowili wybrać nowe władze, które nie mają nic wspólnego z doprowadzeniem spółdzielni do ruiny. Przez miesiąc wybierali swoich przedstawicieli, który to wybór kwestionują stare władze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?