Eugeniusz W., prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Kutnie jest oskarżony o przestępstwa poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz podrabianie dokumentów.
- Natomiast 9 osób zatrudnionych w aquaparku, jako ratownicy, oskarżonych zostało o przestępstwa polegające na posługiwaniu się legitymacjami zawierającymi nieprawdziwe wpisy o uzyskaniu stopnia młodszego ratownika i ratownika WOPR - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Przypomnijmy, że jak wykazało śledztwo, jedna z ratowniczek, uczyła się pływać, już po uzyskaniu legitymacji ratownika. Wiadomo też, że przynajmniej jeden z ratowników z "lewymi" papierami, był na zmianie, gdy w aquaparku topiła się 10-letnia wówczas Niemka. W tej sprawie ciągle toczy się prokuratorskie śledztwo.
Jak mówi Krzysztof Kopania, prezesowi zarządu WOPR grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 8, pozostałym oskarżonym natomiast kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 2.
Do wystawiania fikcyjnych legitymacji dochodziło na przestrzeni lat 2011-2012. Podejrzane osoby nie uczestniczyły kursów, ani nie zdawały egzaminów. W zamian za korzyści w kwotach 500-700zł za jednorazowy wpis, uzyskiwały niezgodne z rzeczywistością wpisy w legitymacjach, które następnie były wykorzystywane przy podejmowaniu zatrudnienia.
Aby uzyskać adnotacje, które dawały możliwość zatrudnienia, należało zatem wręczyć prezesowi WOPR korzyść sięgającą nawet 1400 zł. Łącznie przyjął on korzyści w kwocie 9 750zł.
Wbrew obowiązującym wymogom, żadne pieniądze z tego tytułu nie wpłynęły do kasy Zarządu WOPR w Łodzi.
W prokuraturze Eugeniusz W. przyznał się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?