Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego jak co roku przeprowadził liczenie wiernych na mszach w kościołach oraz przystępujących do komunii świętej. Ich liczbę porównał z liczbą wiernych w parafii, którzy powinni być na mszy.
Co się okazało? Tak jak od lat w całym kraju mniej było wiernych w kościołach, za to więcej przyjmowało komunię. Po raz pierwszy frekwencja na mszach spadła poniżej 40 proc. i osiągnęła w skali kraju 39,1 proc. Do komunii przystąpiło 16,3 proc. Tymczasem rok temu było to odpowiednio 40 i 16,2 proc.
Wojciech Sadłoń, rzecznik prasowy ISKK, tłumaczy, że z chodzenia do kościoła rezygnują osoby, które przychodziły z powodu tradycji, a nie osobistej wiary.
- Wraz z modernizacją naszego kraju, gdy Polacy mają coraz więcej różnych atrakcji, wiara w tej grupie przegrywa ze spędzaniem czasu z przyjaciółmi czy przed telewizorem - mówi ks. Sadłoń. - Zmienia się też sposób świętowania niedzieli przez Polaków - dodaje.
W diecezji łódzkiej religijność jest jeszcze mniejsza. Na niedzielnych mszach jest 26,5 proc. wiernych, a do komunii przystępuje 11, 6 proc. katolików.
W niepraktykowaniu przoduje Łódź. W pierwszej dziesiątce najmniej religijnych parafii są niemal same z Łodzi. Na czele tej listy jest parafia św. Marka Ewangelisty na Żubardziu, gdzie na niedzielnych mszach jest tylko 8,9 proc. wiernych.
Żubardź jest najmniej religijnym dekanatem w regionie - do kościoła chodzi tam zaledwie 15,9 proc. wiernych. Za to w dekanacie tuszyńskim frekwencja wynosi ponad 44 proc.
Są też parafie, w których na mszach trudno zmieścić się w kościele. W parafii Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu na mszach w czasie badania było... 101,2 proc. wiernych. Ponad 90 proc. liczby wiernych odnotowano w parafiach Najśw. Imienia Jezus i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. To dwie małe parafie, do których przychodzą też sąsiedzi, w dodatku prowadzone przez zakonników, co przyciąga zaprzyjaźnionych wiernych z innych części miasta.
Ksiądz Rafał Leśniczak, dyrektor biura prasowego łódzkiej kurii, podkreśla, że msza jest dla osoby wierzącej centralnym punktem odniesienia.
- Dlatego niska frekwencja na niedzielnych mszach jest wyzwaniem dla całego Kościoła i wszystkich wiernych - przyznaje. Jak zauważa, większość niechodzących to ludzie ochrzczeni. - Dlatego potrzebna jest Nowa Ewanegelizacja - mówi.
Z pozostałych diecezji na terenie łódzkiego prym wiedzie kaliska z 44 proc. wiernych w kościołach i 19,7 u komunii. Dla diecezji radomskiej wskaźniki te wynoszą 38,6 i 15,6, częstochowskiej - 34,8 i 14, łowickiej 31,3 i 14,6, włocławskiej 35,3 i 13,6.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?