Trudno w tym tygodniu porozmawiać z kimś o sejmowej awanturze. Gdy pytam czy ktoś ją śledzi, zgodny chór odpowiada: nie. Jeszcze mniej osób interesuje się kolejną przepychanką w łódzkim samorządzie. Myślę, że można ogłosić zwycięstwo sezonu wakacyjnego nad polityką. Ten fakt ostatecznie przypieczętowali Niemcy gromiąc Brazylię w meczu o którym będzie się debatować co najmniej kilkadziesiąt lat. Złośliwi twierdzą, że po eliminacyjnych spotkaniach do Euro z Niemcami łatwo będzie usprawiedliwić naszą porażkę - bo Brazylia przegrała dotkliwiej.
Na tle braku sukcesów w piłce, można się tylko przyjemnie zdziwić jak wielu Polaków zaczyna się interesować czynnym uprawianiem sportu. Sklepy ze sprzętem sportowym na kryzys nie narzekają, otwierają się kolejne. Orliki kolejny rok z rzędu przeżywają oblężenie, a dzieci piłkarskie buty zakładają nie tylko po to, żeby "szpanować" przed kolegami na przerwie.
Spotkałem niedawno kolegę z trzeciego programu Polskiego Radia, który mówił, że jako niebiegający czuje się wręcz wykluczony towarzysko. W Łodzi moda na bieganie też staje się powszechna. W parkach w weekendy spotyka się tłumy od "wystylizowanych" pań z pełnym makijażem, do panów biegających w trampkach. W dobrym tonie jest chwalenie się liczbą przebiegniętych, przejechanych na rowerze kilometrów. W wielu polskich miastach, w których w plenerze ustawiono urządzenia do ćwiczeń gimnastycznych, w wolne dni widać sporo ludzi. To już nie jest "wstyd" jak jeszcze parę lat temu podciągać się na drążku lub ćwiczyć na równoważni.
Jaki to wszystko ma związek z przyszłymi sukcesami polskiego sportu? Taki, że coraz młodszym ludziom zaczyna się podobać taki styl życia. I bardziej może imponować tata wstający o 6 rano, żeby przed pracą popływać niż ten spędzający z butelka piwa całe wieczory przed telewizorem.
Do tego można dodać także modę na aktywną turystykę w regionie, której świetnym przykładem może być rozpoczęty sezon kolejnego festiwalu Filharmonii Łódzkiej - Kolory Polski. I to kolejny trend, który można zaobserwować - uczestniczenia w kulturze. Kto nie widział ostatniego koncertu w Brzezinach, w których jako instrumenty muzyczne wykorzystano między innymi maszyny do szycia i pisania, niech żałuje. A Kolory Polski stają się wydarzeniem ogólnopolskim, o czym świadczy między innymi coraz częstsze zainteresowanie przedsięwzięciem mediów ogólnopolskich - na przykład Teleexpressu.
Pisałem wielokrotnie o niedocenianej w Łodzi Atlas Arenie, której wyrasta kolejna konkurencja, czyli hala w Krakowie. Przy okazji szukania kolejnego patrona, którego logo znalazłoby się w nazwie, padają dane: ponad 300 imprez dla 22 milionów osób w 5 lat. Jak przeczytałem, Arena jest w szóstce najlepszych tego typu obiektów w Europie. O tym jak ten sukces przelicza się na pieniądze, może się okazać przy pojawieniu się nowego sponsora. A jest o co grać, bo już niedługo mistrzostwa w siatkówce, koncerty Lenny'ego Kravitza i Kylie Minogue. Ciekaw jestem czy wyborowi patrona będą towarzyszyły emocje równie silne jak przy większości mundialowych spotkań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?