Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kisiel: Ubezpieczenia OC muszą wreszcie być uczciwe

Piotr Brzózka
Michał Kisiel
Z Michałem Kisielem, ekspertem ds. finansów osobistych z portalu Bankier.pl, rozmawia Piotr Brzózka

Wypadek na drodze może się zdarzyć każdemu. A potem zaczynają się schody. Ubezpieczyciel liczy i nijak mu nie wychodzi na nowe części. W efekcie wyjeżdżamy z warsztatu gratem złożonym z tanich zamienników... Czy jest szansa na ukrócenie tych praktyk?
Komisja Nadzoru Finansowego szykuje rekomendacje dla towarzystw ubezpieczeniowych, mówiąc że przy wycenie nie powinno się stosować amortyzacji części. Dziś jest tak, że jeśli ma pan kilkuletni samochód i jakaś część jest w nim zużyta w 70 proc., to ubezpieczyciel mówi: zmniejszamy wysokość odszkodowania o 70 proc. Kryje się za tym pokrętna logika - że niby właściciel auta mógłby przypadkiem zyskać na tym, że miał wypadek. Nie można tak zakładać. Ta sztuczka księgowa zaniżająca wartość odszkodowań jest nieuczciwa względem osób poszkodowanych w wypadkach. Zresztą ta praktyka była zakazana orzeczeniem Sądu Najwyższego, ale mimo wyraźnego zakazu, Rzecznik Ubezpieczonych mówi, że wciąż jest stosowana. Mam nadzieję, że kiedy pojawi się wyraźny głos ze strony KNF, czyli nadzorcy, ubezpieczyciele wreszcie się dostosują.

Albo znajdą nowy patent.
To jest rynek, na którym firmy ostro konkurują ceną, Dlatego niestety w interesie towarzystw jest zaniżanie ubezpieczeń, żeby się domykało finansowo.

Czego jeszcze oczekuje KNF od ubezpieczycieli?
Na przykład zapewnienia pojazdów zastępczych, jeśli jesteśmy ofiarą wypadku. Teoretycznie taki pojazd nam się już dziś należy, ale w praktyce często firmy dowodzą, że Kowalski może jeździć autobusem i robią wszystko, by uniknąć pokrycia kosztu najmu samochodu . KNF pisze wprost, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu OC powinna obejmować wydatki na najem auta, nawet jeśli nasz samochód nie służył do działalności gospodarczej, tylko celów prywatnych.

Nie tylko towarzystwa kalkulują jak najniższą składkę, ale i klienci szukają najtańszych ofert, zwłaszcza jeśli kupują tylko polisę OC. Pytanie na ile ewentualne zmiany w polisach wpłynęłyby na wzrost ich cen?
KNF wyraził opinię, że to nie powinno wpłynąć na wysokość stawek, za wyjątkiem najtańszych ubezpieczycieli, którzy najostrzej konkurowali ceną. Ale chciałbym zauważyć, że jest na rynku nowy trend, firmy zaczynają też konkurować na jakość. PZU zaoferowało likwidację szkody swojego klienta, niezależnie od tego, w jakim towarzystwie polisę OC miał sprawca wypadku.

Inni ubezpieczyciele mają o tę zagrywkę żal do PZU.
Nic dziwnego. Polska Izba Ubezpieczeń pracowała nad tym rozwiązaniem jako standardem, który objąłby cały rynek, natomiast PZU wyprzedziło innych wprowadzając tę ofertę u siebie. Ale jest za wcześnie by oceniać, jak to przyjęli klienci i czy traktują to jako zaletę.

Rozmawiał Piotr Brzózka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki