Tak naprawdę ludowcom nie chodzi o los emerytów. Zbliżają się wybory. Mają więc nadzieję, że najbiedniejsi emeryci uszczęśliwieni przez nich złodziejskimi pieniędzmi, zagłosują na swych dobrodziejów z PSL. Jakoś żaden dobrodziej spod znaku czterolistnej koniczynki nie wpadł na proste rozwiązanie, żeby wreszcie podnieść kwotę wolną od podatku, nie zmienianą od 2009! Lub zwyczajnie zwolnić z podatku najbiedniejszych emerytów. Ale to nie takie proste.
Emeryt, który dostaje na rękę 900 zł emerytury, co rok płaci 500 zł podatku. Trzech takich emerytów i za ich podatek minister Sikorski może zjeść w restauracji skromny obiad z koleżką ministrem. A podatek pięciu emerytów styknie nawet na tabliczkę za 2500 zł na drzwi ministra Sawickiego z PSL.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?