Anna Krauzowicz została zawieszona przez prezydenta Pabianic pod koniec roku szkolnego, po wykryciu nieprawidłowości finansowych w zarządzaniu placówką. Prezydent zawiesił dyrektor szkoły na okres 6 miesięcy. Ponadto przez 3 miesiące Anna Krauzowicz nie mogła pojawiać się w szkole.
O przywrócenie do pracy Anny Krauzowicz walczyło wielu rodziców zbulwersowanych całą sytuacją. Sprawą zajęli się też pabianiccy radni. Prezydent pozostał jednak nieugięty, czekając na wyniki śledztwa.
30 lipca na biurko prezydenta trafiło pismo z komisji dyscyplinarnej łódzkiego kuratorium. Ocena kontroli była jednoznaczna - dyrektor SP nr 13 nie zostały postawione żadne zarzuty ani nie wszczęto wobec niej postępowania. W tej sytuacji 31 lipca prezydent oddał dyrektorce klucze do szkoły i pieczątki.
Sprawa jednak nie została zamknięta. Pod nieobecność pani dyrektor w szkole odbył się audyt. Dalsze decyzje prezydent Pabianic ma podjąć po zapoznaniu się z jego wynikami.
Przypomnijmy, że historia ta jest ściśle powiązana z aferą w Przedszkolu Miejskim nr 4 w Pabianicach, z którego zniknęło ok. miliona złotych. Do SP 13, na zastępstwo przychodziła ta sama księgowa, która pracowała w przedszkolu. Po ujawnieniu afery w przedszkolu, dyrektor SP 13 przeprowadziła dochodzenie, w wyniku którego odkryła nieprawidłowości finansowe w kwocie ok. 100 tys. zł. Natychmiast poinformowała o tym odpowiednie organy. Prezydent uważał jednak, że dyrektor o całym procederze mogła wiedzieć wcześniej. Z tego też powodu została zawieszona. Do chwili, gdy łódzkie kuratorium uznało, że jest niewinna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?