Mieszkańcy kamienicy przy Targowej protestują przeciw drastycznym podwyżkom czynszu

- Rok temu płaciliśmy czynsz 4-6 zł za mkw. Od 1 stycznia stawka została podniesiona do 10 zł. Spodziewaliśmy się, że podwyżka oznacza niezbędne remonty kamienicy, ale nic nie zrobiono. Tydzień temu ogłoszono kolejną podwyżkę. Tym razem mamy płacić aż 20 zł - wścieka się Adam Lewandowski, lokator z Targowej 47.

- Jak można żądać tak wysokich stawek w ruderze, gdzie nie wszyscy mają wodę, a toalety są na zewnątrz lub na poddaszu - dodaje zrozpaczona lokatorka Barbara Tarkowska. - Remonty sami robimy, a zarządcy wyciągnęli instalację na zewnątrz budynku, by odciąć nam wodę. Zamknęli przewody kominowe i kazali ogrzewać mieszkania prądem. Instalacja elektryczna jest stara, więc są przerwy w dostawie prądu.

Podwyżki czynszu doprowadziły do tego, że 11 rodzin już wyprowadziło się z Targowej 47. Zostało jeszcze 25 rodzin, które płacą po 20 zł za mkw.

W piątek w kamienicy odbyła się konferencja Tomasza Treli, szefa klubu radnych SLD. Zapowiedział pomoc prawną dla lokatorów i przekonywał, że czyścicielom kamienic należy postawić opór.

- Jeśli uda im się przy jednej kamienicy, to zaczną czyścić następne. Trzeba temu powiedzieć stop - grzmiał Tomasz Trela. - Wystąpimy do zarządców o uzasadnienie podwyżek czynszu, a następnie skierujemy sprawę do sądu.

Pomoc lokatorom gwarantują również władze miasta. Wiceprezydent Agnieszka Nowak zapowiedziała złożenie doniesienia do prokuratury na zarządców kamienicy.

- Będziemy podejmować wszelkie możliwe kroki prawne przeciwko tego typu zachowaniom właścicieli kamienic lub ich pełnomocników. We wtorek mamy spotkanie z mieszkańcami, zostanie im przekazana pomoc prawna - powiedział Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydent Łodzi.

Piotr Lizak z Midas Property zaprzecza, że czyści kamienicę.

- Podwyżka była niezbędna, by wykonać remonty - mówi zarządca. - Dach przy froncie jest cały do wymiany, trzeba naprawić przewody kominowe, a podłączenie sieci Dalkii to aż 300 tys. zł. Żaden lokator nie zwrócił się do nas pisemnie z prośbą o uzasadnienie podwyżek. Nie utrudniamy kontaktu z lokatorami, a burzę wszczynają ci, którzy chcą przenieść się do mieszkań komunalnych. Jeśli chodzi o hasła wywieszone na kamienicy, to będziemy bronić swojego dobrego imienia i wystąpimy na drogę prawną.