Na doposażenie, niezbędne remonty i rozbudowę marszałek przekazał podległym mu szpitalom w tym roku ponad 25 mln zł. Podobną kwotę wydano w zeszłym roku. Kilkakrotnie więcej placówki pozyskały z Unii Europejskiej. Wszystko po to, by szpitale i przyszpitalne poradnie mogły pokonać konkurencję w wyścigu o kontrakty z NFZ na leczenie mieszkańców regionu w kolejnych latach.
Umowy, które fundusz podpisał ze szpitalami i przychodniami w woj. łódzkim 3 lata temu, kończą się w grudniu tego roku. Fundusz na razie nie wyznaczył daty kolejnych konkursów. Mają zostać przeprowadzone w najbliższych miesiącach.
Wstępne wytyczne co do wymogów NFZ pojawiły się już w lutym tego roku. Każdy chce zgarnąć jak najwięcej. Szpitale marszałkowskie będą chciały powiększyć dotychczasowe kontrakty, a także zdobyć nowe. Jakie?
Największa rewolucja czeka Wojewódzki Szpital im. Biegańskiego w Łodzi. Ta placówka specjalizuje się w leczeniu chorób zakaźnych, opiece internistycznej, a także kardiologii. W tym roku w szpitalu ma powstać także oddział kardiochirurgiczny.
- W tym momencie w Łodzi operacje kardiochirurgiczne przeprowadzane są tylko w Regionalnym Centrum Chorób Serca im. Sterlinga w Łodzi. Nie chodzi nam o złamanie tego monopolu, tylko o zwiększenie dostępności tego typu operacji dla mieszkańców - mówi Dariusz Klimczak, marszałek województwa, któremu podlegają szpitale. - Stawiamy na kompleksowość leczenia w naszych placówkach. W szpitalu im. Biegańskiego jest już kardiologia i rehabilitacja kardiologiczna. Uzupełnimy ofertę o kardiochirurgię i zwiększymy dostępność do tego typu operacji.
Z kolei Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Zgierzu ma się specjalizować w trudnych operacjach neurochirurgicznych. Chodzi o leczenie glejaków wielopostaciowych, czyli złośliwych guzów mózgu o złych rokowaniach. W tym celu władze prowadzą remont oddziału neurochirurgii, tak by sprostał on leczeniu tak skomplikowanych schorzeń. W Zgierzu przebudowywany jest także oddział neurologiczny, ma tam powstać pododdział udarowy.
- Wiemy, że jest duże zapotrzebowanie na taką opiekę w związku ze wzrastającą liczbą udarów. Przy tego typu schorzeniach liczy się czas - podkreśla Dariusz Klimczak.
Duże zmiany zachodzą też w szpitalu wojewódzkim w Piotrkowie Trybunalskim. Tam budowany jest nowy pawilon, w którym znajdzie się oddział neurologii, a także pracownia kardiologii inwazyjnej.
- Widzieliśmy dużą migrację pacjentów z powiatu piotrkowskiego z chorobami serca do innych miast, dlatego zdecydowaliśmy o stworzeniu w szpitalu pracowni hemodynamiki - mówi Dariusz Klimczak. - Drobne remonty i zakup sprzętu dokonywane są praktycznie we wszystkich szpitalach. Chodzi o to, żeby nasze placówki spełniały wszystkie wymogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?