82-latek został zaatakowany we własnym mieszkaniu przy ul. Kamińskiego w Łodzi 23 marca. Ok. godz. 17 do drzwi zapukał 24-letni wnuczek mężczyzny. Początkowo 82-latek bał się wpuścić wnuczka, gdyż ten ukradł mu wcześniej 1300 zł. Wnuczek zapewnił jednak, że przyszedł oddać część skradzionych pieniędzy. Przekonany w ten sposób 82-latek otworzył drzwi.
- Mężczyźni razem weszli do mieszkania, a następnie do kuchni - mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Tam 24-latek przewrócił starszego mężczyznę i zaczął go dusić. 82-latek stracił przytomność. Jego wnuk przeszukał w tym czasie mieszkanie i ukradł pieniądze w łącznej kwocie 1100 zł. W pewnym momencie pokrzywdzony ocknął się i przeszedł do pokoju, gdzie zastał szukającego pieniędzy wnuka. Wnuczek ponownie go zaatakował i zaczął dusić. Następnie 24–latek pobiegł do kuchni po nóż, którym zadał dziadkowi dwie głębokie rany cięte szyi. Chwilę później wyszedł z mieszkania, zamykając za sobą drzwi.
Gdy 82-latek odzyskał przytomność, wezwał pogotowie ratunkowe. W związku z zagrożeniem życia, mężczyzna został przewieziony do szpitala. O zdarzeniu została tez poinformowana policja.
24-latek został wkrótce zatrzymany. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa na tle rabunkowym.
- Podczas przesłuchania przyznał, że 23 marca br. był u swojego dziadka z zamiarem zabrania pieniędzy, gdyż wiedział że ten je posiada - informuje Krzysztof Kopania. - Potwierdził stosowanie przemocy, zaprzeczył jednak by chciał go zabić, czemu przeczy ustalony sposób działania i powstałe obrażenia. Wyjaśnił, że w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem tzw. dopalaczy. Biegli nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jego poczytalności.
24-latek był już wcześniej karany. Teraz, za usiłowanie zabójstwa, grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?