Bartosz Kurek poza kadrą. Bartman: Stephane Antiga nie dawał mu szansy

Nie milkną echa szokującej decyzji selekcjonera reprezentacji Polski Stephane'a Antigi, który nie powołał najlepszego polskiego siatkarza ostatnich lat Bartosza Kurka na Mistrzostwa Świata. Głos w tej sprawie zabrał m.in. inny odrzucony przez Antigę siatkarz Zbigniew Bartman.

Były atakujący reprezentacji napisał na Facebooku, że nie wierzy, iż Kurek nie znalazł się w kadrze z powodu słabej formy. - Dla mnie jest to pozbywanie się ludzi, którzy mają własne zdanie i coś do powiedzenia. Kurek nie podpasował Antidze, więc musi odejść. Ale nie zapominajmy o pięknym sloganie promującym kadencje Antigi: "Wszystkie ręce na pokład" - napisał Bartman. I zarzucił selekcjonerowi, że ten nie dał Kurkowi szansy gry.

Nie da sie ukryć, że z tym drugim ma rację, bo Kurek wystąpił w tym roku, jeszcze w maju, tylko w sześciu meczach turnieju kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy, a w Lidze Światowej cztery razy wchodził jako rezerwowy. Jego występy rzeczywiście nikogo nie rzucały na kolana, ale faktem jest też, że nie było w drużynie zawodnika, który mógłby być zadowolony ze swojej formy. Kurek się nie wyróżniał, ale i nie odstawał od reszty.

Pierwszy raz w Lidze Światowej pojawił się na boisku w meczu z Włochami w Katowicach. Od czwartego seta grał już w pierwszym składzie i był ojcem zwycięstwa 3:2. Dwa dni później w Łodzi, również w starciu z Włochami, epizodycznie wchodził na boisko, podobnie, jak w kolejnym spotkaniu z Brazylią. W rewanżu z canarinhos już w ogóle nie zagrał, podobnie, jak i w pierwszym meczu Memoriału Wagnera z Bułgarią. Kilkanaście godzin później nie znalazł się w składzie reprezentacji na Mistrzostwa Świata.

Antiga twierdzi, że Kurek odstawał od kolegów na treningach, na których regularnie powstają arkusze statystyczne. Trudno jednak nie szukać drugiego dna, gdy sprawa dotyczy bez wątpienia najlepszego siatkarza ostatnich sezonów w Polsce. Tym bardziej, gdy na jaw wychodzą kolejne informacje, choćby o sobotniej wieczornej scysji Kurka z Antigą i drugim trenerem kadry Philippem Blainem. Dziesięć godzin później Antiga ogłosił kadrę na mundial dodając, że Kurek przegrał rywalizację sportową z pozostałymi przyjmującymi.