Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witold Rosset: "Łódź na progu katastrofy finansowej"

Agnieszka Magnuszewska
Niezrzeszony radny podkreśla, że konstrukcja finansów Łodzi jest oparta na dochodach, które mogą być bardzo trudne do zrealizowania.
Niezrzeszony radny podkreśla, że konstrukcja finansów Łodzi jest oparta na dochodach, które mogą być bardzo trudne do zrealizowania. Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Władze Łodzi zamierzają ogłosić projekt budżetu miasta między 14 a 15 listopada. Według Witolda Rosseta, radnego niezrzeszonego, uniemożliwia to przedwyborczą debatę o budżecie.

- Łódź stoi w tej chwili na progu katastrofy finansowej, przez co wszelkie deklaracje prezydent Hanny Zdanowskiej, jak i opozycji, mogą się okazać niemożliwe do spełnienia - podkreśla Witold Rosset. - Dlatego tak ważne jest, by wcześniej poznać plany budżetowe. Projekt budżetu powinien być przedłożony 31 października, tak by radni mogli zrobić debatę na temat finansów przed wyborami.

Niezrzeszony radny podkreśla, że konstrukcja finansów Łodzi jest oparta na dochodach, które mogą być bardzo trudne do zrealizowania. Poza tym w przypadku czterech najważniejsze inwestycji istnieje zagrożenie zwrotu unijnej dotacji.

- Takie ryzyko istnieje ze względu na opóźnienie prac, perturbacje prawne i efektywność działań. A dotyczy ono EC1, węzła mulitmodalnego wokół dworca, trasy W-Z oraz lotniska - wylicza Rosset.

O kiepskiej sytuacji finansowej Łodzi jest również przekonany Włodzimierz Tomaszewski, były wiceprezydent. Odwołuje się on do rankingu samorządowego "Rzeczpospolitej", w którym Łódź zajmuje 9 miejsce. Jak twierdzi, tylko dzięki unijnym dofinansowaniom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki