Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W łódzkich szkołach rośnie nowe pokolenie kiboli

Marcin Bereszczyński, Maciej Kałach
Bójki fanów skłóconych drużyn to codzienność szkół.
Bójki fanów skłóconych drużyn to codzienność szkół. archiwum
Złamane nosy, palone szaliki, agresywne wpisy, zachęcanie do tępienia zwolenników nielubianego klubu piłkarskiego i codzienna walka z wrogami zza miedzy - tak w łódzkich szkołach rośnie nowe pokolenie kiboli

Szaliki kibiców wrogiej drużyny podpalają i wywieszają na szkolnym płocie, a po lekcjach wyzywają przeciwników od ''pejsów'' na forach internetowych sympatyków swoich drużyn. Tak spędzają czas uczniowie szkół w woj. łódzkim.

W Gimnazjum nr 1 w Strykowie doszło do bijatyki na szkolnym korytarzu. Po rozdzieleniu okładających się uczniów lekarze mieli pełne ręce roboty - uczeń trzeciej klasy trafił na chirurgię, gdzie trzeba było poskładać mu nos złamany w dwóch miejscach. Do awantury doszło 19 listopada, ale policja ciągle nie skończyła śledztwa w tej sprawie. Komendzie Powiatowej Policji w Zgierzu nie udało się jeszcze przesłuchać wszystkich świadków ustawki, do której doszło w strykowskim gimnazjum.

- Trudno ustalić, ile osób brało udział w zdarzeniu i jakie role te osoby odegrały - mówi Liliana Garczyńska, oficer prasowy KPP w Zgierzu. - Po zakończeniu śledztwa sprawa trafi do sądu rodzinnego. Uczestnicy bójki mogą trafić do zakładu poprawczego.

W bijatyce w strykowskim gimnazjum wzięło udział 20, może 30 osób. Szkoła ukarała 15 uczestników zajścia. Wiadomo, że część z nich nie chodzi do tej szkoły.

- Uczniowie, którzy brali udział w zajściu oraz ci, którzy wiedzieli o tym wcześniej, ale nikogo nie powiadomili, zostali ukarani oceną naganną z zachowania - powiedziała nam Anna Tomczak, dyrektorka gimnazjum. - Wprowadziliśmy też zmianę w statucie szkoły, która mówi o zakazie noszenia emblematów i strojów świadczących o identyfikowaniu się z klubami.

We wrześniu kilkunastu chuliganów przedstawiających się jako sympatycy Widzewa próbowało wtargnąć do jednej z bełchatowskich szkół. Poturbowali nauczyciela. O innych incydentach można dowiedzieć się z forów internetowych.

Zdaniem internautów, w Gimnazjum nr 16 w Łodzi działa silna reprezentacja ŁKS - dlatego przed szkołą często pojawiają się fani Widzewa, aby siłowo ''wytłumaczyć'' uczniom, kto tu rządzi.

- Nauczyciele nie śledzą internetu, bo nie są śledczymi. Reagują na to, co dzieje się w szkole i co im zgłoszą rodzice - powiedziała Katarzyna Wójt, dyrektorka Gimnazjum nr 16. - Gdy któryś z uczniów ma nadmierną chęć wyrażania poglądów o ulubionej drużynie, to dostaje do napisania pracę o dobrych formach kibicowania.

- W naszej szkole nie zezwalamy na działanie żadnych subkultur, także kibicowskich - twierdzi Małgorzata Szymańska, wicedyrektor w Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Pawła II w Łodzi. Ale gimnazjalista ''Domin96'' ma inne zdanie na ten temat. ''W gimnazjum jest lekka przewaga żydków, ale to nie problem, z kolegą tam każdego pogonię'' - napisał ''Domin96'' na forum kibiców ŁKS. I dodaje: do ogólniaka im. JPII chodzą prawie sami ''żydzi'', a ''na tyle super, żeby pogonić kolesi z liceum, to nie jesteśmy''.

Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za oświatę, rozważa spotkanie z policją w sprawie agresywnych uczniowskich wpisów na forach internetowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki