KZK GOP: Nie daj się kontrolerowi biletów. Nie może ci dać grzywny
Jak podkreślają pasażerowie 15, kontrolerzy zachowywali się chamsko i brutalnie. Wstrzymali także ruch czterech tramwajów w okolicach ulic Piłsudskiego i Mireckiego. Sporo osób spóźniło się przez to do pracy.
CZYTAJ KONIECZNIE Z OSTATNIEJ CHWILI:
CHAMSKI KONTROLER BILETÓW ZAWIESZONY W OBOWIĄZKACH
Takiego zachowania po czterech kontrolerach nikt się nie spodziewał.A zwłaszcza poszkodowana kobieta. – To było straszne. To fakt, że ja i mój chłopak nie mieliśmy biletów, ale absolutnie nie mieliśmy zamiaru uciekać, czy w jakikolwiek sposób utrudniać pracy kontrolerom biletów. Mieszkamy w pobliżu, więc poprosiliśmy tylko, byśmy mogli wspólnie z kontrolerami wysiąść na przystanku, gdzie mogą nas spisać, a w razie potrzeby wezwać policję dla potwierdzenia danych. Usłyszeliśmy jednak, że musimy jechać na zajezdnię do Milowic.
ZOBACZ TAKŻE:
Kanar też człowiek - przekonują w KZK GOP. I to niezbędny wszystkim uczciwym pasażerom
"Zawód: kontroler". Rusza kampania wizerunkowa kontrolerów KZK GOP [ZDJĘCIA]
No i się zaczęło – relacjonuje pani Danuta. – Mój chłopak został wbity w siedzenie, był szarpany, popychany, a ja w pewnym momencie zostałam po prostu kopnięta przez jednego z tych kontrolerów kolanem w brzuch. To niedopuszczalne. Zamierzam wytoczyć mu proces cywilny o naruszenie nietykalności cielesnej. Rozumiem, że są kontrolerami, ale takie zachowanie jest karygodne – dodaje poszkodowana pasażerka.
Taki przebieg zdarzenia potwierdzają też świadkowie. – Zachowanie kontrolerów było skandaliczne. Jechałam z dziećmi i bałam się o ich bezpieczeństwo. Takie sceny nie powinny się rozgrywać w tramwaju. To fakt, to są kontrolerzy, taką mają pracę, ale nic nie uprawnia ich do bicia i kopania pasażerów. Tak być nie może – podkreśla pani Monika. – Choć ja nie miałam nic wspólnego z tym zajściem, to także zostałam popchnięta przez kontrolera. Bez powodu. Zachowywali się chamsko i brutalnie – dodaje świadek zdarzenia.
Ruch tramwajów został wstrzymany. Na miejsce wezwana została także policja, która zbierała na gorąco zeznania świadków tego zdarzenia oraz wyjaśnienia ze strony kontrolerów. Kontrolerzy nie chcieli jednak rozmawiać z Dziennikiem Zachodnim. Wkrótce napiszemy więcej o tej bulwersującej sprawie. Będą wyjaśnienia KZK GOP, a także dowiemy się, co ustaliła policja.
To nie pierwszy przypadek niewłaściwego postępowania kontrolerów.
CZYTAJ KONIECZNIE:
SOSNOWICZANKAK ZOSTAŁA UPOKORZONA PRZEZ KONTROLERA
Nam udało się nieoficjalnie ustalić, że od dłuższego czasu pasażerowie tramwajów narzekają na brutalność pewnej grupy kontrolerów. Czy to właśnie ci z 15? Postaramy się to ustalić...
AKTUALIZACJA 29 SIERPNIA GODZ. 11:30
Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP mówi, że z ustaleń KZK GOP wynika, że całe zdarzenie mogło mieć inny przebieg niż podają pasażerowie. Komentować sprawy jednak jeszcze nie może.
Trwają ustalenia, pracownicy KZK GOP przeglądają monitoring, kontrolerzy, którzy są pracownikami zewnętrznej firmy, mają napisać raport w tej sprawie i złożyć wyjaśnienia. Czekamy więc na oficjalne stanowisko KZK GOP. Z kolei na policji dowiedzieliśmy się na razie tyle, że do tej pory nie zostało złożone zawiadomienie o pobiciu.
A jakie są Wasze doświadczenia ze spotkań z kontrolerami biletów w autobusach i tramwajach? Znaleźliście się kiedyś w podobnej sytuacji?
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?