Fontanna z placu Dąbrowskiego w Łodzi nie działa od lipca z powodu usterki konsoli sterowania (odpowiedzialnej za działanie dysz wodnych, efekty dźwiękowe i świetlne). Firma, z którą we wtorek łódzki magistrat podpisał umowę na naprawę fontanny, uwinęła się z usługą już pierwszego dnia swojej pracy.
Woda z podświetlanych dysz tryska, a przez grzbiet fontanny, zgodnie z zamysłem projektanta, przetacza się fala.
Magistrat szacował koszty naprawy na ok. 20 tys. zł. Budowa fontanny odsłoniętej w 2009 r. kosztowała 5 mln zł (zaś przebudowa całego placu - 16 mln zł). Miesięczny koszt utrzymania fontanny w sezonie letnim to ok. 31 tys. zł.
Naprawiając fontannę magistrat nie posłuchał Tomasz Treli, radnego klubu SLD w radzie miejskiej i kandydata tej partii na prezydenta Łodzi, który zapowiada zburzenie urządzenia, jeśli jego ugrupowanie dojdzie do władzy.
Trela w sierpniu zapowiedział też konsultacje z łodzianami w sprawie zagospodarowania placu Dąbrowskiego, zaś już wiosną potrzebę oficjalnych - miejskich, konsultacji zgłosiła grupa radnych PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?