Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekord Bielsko-Biała wygrał UEFA Futsal Cup! [ZDJĘCIA]

KLM
Rekord Bielsko-Biała wygrał UEFA Futsal Cup
Rekord Bielsko-Biała wygrał UEFA Futsal Cup Łukasz Klimaniec
Na dwie sekundy przed końcem meczu BTS Rekord Bielsko-Biała strzelił gola decydującego o zwycięstwie w turnieju UEFA Futsal Cup. Bielszczanie wygrali z FS Ilves Tampere 2:1 i awansowali do Main Round Ligi Mistrzów.

BTS Rekord Bielska-Biała wygrał turniej UEFA Futsal Cup. Zdecydował o tym gola strzelony na... dwie sekundy przed końcem meczu z FS Ilves Tampere, mistrzem Finlandii. Bielszczanie wygrali 2:1 i zajęli pierwsze w turnieju, jaki od środy rozgrywany był w hali od Dębowcem w Bielsku-Białej.

- Szalony mecz! Szczęście wreszcie nam dopisało, bo gdyby w całym turnieju piłka chyba z dziesięć razy po naszych strzałach trafiała w słupek Teraz wreszcie odbiła się, jak powinna - cieszył si,ę Piotr Szymura, kapitan Rekordu Bielsko-Biała.

Przed ostatnim dniem turnieju było wiadomo, że jeśli Rekord marz o awansie do kolejnej fazy rozgrywek, musi po prostu wygrać z mistrzem Finlandii. Finowie, podobnie jak Rekord, wygrali oba wcześniejsze mecze, ale mieli znacznie lepszy bilans bramkowy (17:0), niż bielszczanie.

Gospodarze zaczęli mecz bardzo uważnie starając się zagrażać bramce rywali, którzy okazali się bardzo trudnym przeciwnikiem.
- Finowie grali bardzo ostro, chwilami niewiele miało nic wspólnego z futsalem – przyznał Radek Polasek. – Człowiek chce przyjąć piłkę, a rywal pcha go dwa na dwa metry. Wiedzieli, ze reis im wystarcz, dlatego tak zagrali – dodał.

Finowie gola strzelili w 8 minucie. Rekordziści doprowadzili do remisu po przerwie – kapitalnym strzałem popisał się Andrzej Szłapa. Wtedy, niesieni dopingiem ok. 1,5 tys. fanów rekordziści ruszyli do ataku. Zadanie z pozoru mieli nieco ułatwione, gdyż Finowie na 8 minut przed końcem mieli na koncie pięć fauli i każde następne przewinienie skutkowało rzutem karnym dla bielszczan.

O dziwo, mistrzowie Finlandii, którzy od pierwszego gwizdka grali ostro, w ostatnich fragmentach gry nie popełnili ani jednego faulu. Rekordziści byli bezradni. Na ostatnie dwie minuty trener Adam Kryger zdecydował się wycofywać bramkarza. Ale i to nie przynosiło rezultatu. Gdy do końca zostało 2,3 sekundy na strzał zdecydował się Radek Polasek. Piłka odbiła się od słupka, wpadała do bramki i w hali wybuchła euforia.

- Taki jest futsal, gra się do końca. Wierzyliśmy w to, że strzelimy gola i awansujemy – mówił Radek Polasek. – Mówiliśmy to już sobie w szatni, gdy przegrywaliśmy 0:1. Potem była decyzja o wycofaniu bramkarza.
Rekord Bielsko-Biała awansował do kolejnej fazy rozgrywek UEFA Futsal Cup – kolejny turniej w ramach Main Round Ligi Mistrzów rozegra w Rydze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!