W sobotę (30 sierpnia) po godz. 23 policjanci zostali wezwani do awantury domowej w małej miejscowości Wiączyń Dolny, tuż za granicami administracyjnymi Łodzi. 38-letnia kobieta informowała o pijanym partnerze, który grozi jej i dzieciom oraz zachowuje się bardzo agresywnie. W tym czasie w domu kobieta była z 18-letnim synem i 4-letnią córką.
Gdy kilka minut później policjanci byli na miejscu. Z mieszkania dobiegały krzyki. Poprosili kilkakrotnie mężczyznę od którego wyraźnie wyczuwali woń alkoholu o uspokojenie się, ale on nie zareagował. Akcja zaczęła być coraz bardziej dynamiczna. W pewnym momencie 42-letni mężczyzna wziął do ręki kuchenny nóż.
Zaczął najpierw uderzać nożem o blat kuchenny i rzucać w kuchni różnymi przedmiotami.
- Policjanci próbowali obezwładnić agresywnego pijanego mężczyznę przy pomocy gazu łzawiącego, ale nie przyniosło to oczekiwanego skutku - mówi Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Akcja przeniosła się na podwórze. Tutaj mężczyzna w dalszym ciągu wyzywał policjantów i kobietę, grożąc im śmiercią. Gdy zaczął nożem wymachiwać w kierunku policjantów, zostali zmuszeni do wyciągnięcia broni.
Po oddaniu strzału ostrzegawczego, jeden z policjantów dwukrotnie strzelił w kierunku agresywnego mężczyzny. Pierwszym strzałem nie udało się obezwładnić napastnika. Drugi strzał trafił mężczyznę w lewą nogę - dodaje Aneta Sobieraj.
Policjanci odebrali napastnikowi nóż, obezwładnili go i wezwali pomoc medyczną. Mężczyzna mimo rany postrzałowej dalej był agresywny i groził policjantom.
Z obrażeniami niezagrażającymi jego życiu został przewieziony do szpitala, gdzie dodatkowo został wystawiony posterunek. Mężczyzna był już wcześniej notowany m.in. za czynną napaść na funkcjonariusza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
