Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klient mBanku od 3 miesięcy czeka na odpowiedź na reklamację. Bank tłumaczy, że to skomplikowane

Alicja Zboińska
DziennikŁódzki/archiwum
Pan Robert, klient mBanku z Łodzi, skarży się, że od ponad 3 miesięcy nie dostał odpowiedzi na swą reklamację. Łodzianin jest rozżalony, tłumaczy, że chodzi o dotrzymanie umowy przez bank. Przedstawiciele instytucji tłumaczą, że sprawa jest skomplikowana, ale klient nie pozostaje bez odpowiedzi.

- W ramach mBanku działa supermarket funduszy inwestycyjnych - mówi pan Robert. - W 2010 roku kupiłem akcje jednego z funduszy. W październiku ubiegłego roku został on przejęty przez inny fundusz, doszło do tzw. konwersji. W moim zestawieniu nie jest to jednak widoczne, dlatego złożyłem reklamację.

Klient żali się, że po ponad miesiącu otrzymał odpowiedź, która nią nie była, gdyż poinformowano go tylko o tym, że sprawa jest skomplikowana. Łodzianin mówi, że od tego czasu otrzymał kilka maili od banku i agenta transferowego, ale nadal nie poznał odpowiedzi na pytanie.

Emilia Kasperczak z biura prasowego mBanku zaznacza, że nie jest prawdą, iż klient od trzech miesięcy nie otrzymał odpowiedzi na zgłoszenie. Tłumaczy, że pan Robert odpowiedź na złożoną 27 maja reklamację otrzymał 9 lipca.

- Poinformowaliśmy klienta o tym, że reklamacja została przekazana do agenta transferowego, w przypadku zakupu jednostek funduszy my tylko "zaczytujemy" pliki, które otrzymujemy od agenta - mówi Emilia Kasperczak. - Z naszej analizy wynikało, że nie było konwersji i wyjaśnienie tematu wymagało konsultacji z agentem. 8 sierpnia klient dostał odpowiedź o stanie funduszy na jego koncie, w której wytłumaczono mu, że rejestr jest właściwy, zgadzają się kolejne nabycia i stan jednostek.

Te wyjaśnienia nie zadowoliły klienta, który złożył kolejną reklamację. Ta znów trafiła do agenta transferowego, który przygotowuje odpowiedź.

Zdzisława Wilk, prezes Miejskiego Klubu Federacji Konsumentów w Łodzi przypomina, że odpowiedź na reklamację powinna być w ciągu 30 dni. W szczególnych sytuacjach ten termin może się wydłużyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki