Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Kazimierz Kik: Kopacz nie jest nawet słabą kopią Donalda Tuska

rozm. Marcin Darda
Prof. Kazimierz Kik: Donald Tusk przestrzelił licząc na to, że efekt "króla Europy" zadziała
Prof. Kazimierz Kik: Donald Tusk przestrzelił licząc na to, że efekt "króla Europy" zadziała Andrzej Wiktor/Polskapresse
Z prof. Kazimierzem Kikiem, politologiem z PAN, rozmawia Marcin Darda.

Uzupełniające wybory do Senatu PiS z PO wygrało 3:0. Nie zadziałał efekt Tuska, "króla Europy"?
Nie zadziałał teraz, nie zadziała za dwa miesiące, nie zadziała też za rok.

Dlaczego?
Ponieważ Donald Tusk przestrzelił licząc na to, że ten efekt "króla Europy" zadziała. A przecież Polacy z jednej strony są bardzo proeuropejscy, ale większa część Polaków jest konserwatywna, tradycjonalistyczna i eurosceptyczna. Więcej oczekują od UE, bo ona dużo daje, niż chcieliby się anga- żować. To, że Tusk odszedł, to jest efekt jednorazowy.

Sugeruje Pan, że "efekt Tuska" będzie odwrotny od zamierzonego?
Tak myślę. Wydaje mi się, że notowania PO stały bardzo wysoko, bo naprzeciw Jarosława Kaczyńskiego stał Tusk. Po prostu spora część wyborców widziała w Tusku, i dzięki temu także w PO, alternatywę, może nawet ochronę. Teraz naprzeciw Kaczyńskiego stanie Ewa Kopacz.

W PiS i SLD zacierają już ręce, bo sądzą, że bez Tuska notowania rządu z Kopacz na czele polecą w dół, a wraz z nimi i notowania PO.
Też tak sądzę, bo naprzeciw Kaczyńskiego stanie pustka, czyli Ewa Kopacz. Z całym szacunkiem do pani marszałek Sejmu, ale ona jest tylko i wyłącznie urzędnikiem, a na dodatek wykorzystywanym instrumentalnie przez Donalda Tuska. Nie jest nawet słabą kopią Donalda Tuska i nie jest w stanie go zastąpić. Tusk poda się do dymisji, a za dwa lub trzy tygodnie wysłuchamy expose premier Kopacz i to będzie punkt przełomowy spadku notowań PO. Po tym, jak ostatnio Tusk obiecał wszystkim wszystko, to co powie Kopacz będzie można nazwać tylko słabym echem. To będzie pewna forma rozczarowania wyborców Platformą, a do tego dojdą prędzej czy później wewnętrzne walki w partii. O ile Tusk był w stanie dyscyplinować partię, o tyle Kopacz absolutnie nie jest w stanie nad nią zapanować. Ewie Kopacz brakuje charyzmy i autorytetu. Myślę sobie, że PO zrobiła z tym awansem premiera zły interes.

Ale jeszcze w weekend wydawało się, że to dobry interes. Sondaże dawały PO pierwszą od miesięcy przewagę nad PiS.
To tylko propaganda, a udowodniły to wybory uzupełniające do Senatu. W Polsce mamy demokrację medialną, bo media są w stanie wytworzyć na krótko atrakcyjny fakt medialny. Ten fakt awansu Tuska był sprzedany w sposób medialnie pociągający, ale za chwilę zobaczymy konsekwencję tego. Otóż Tusk poniósł porażkę, bo on odniósł prywatny sukces. Przeliczył się jednak myśląc, że ten awans będzie też sukcesem PO. Nic takiego się nie zdarzy. Do tej pory, gdy PO spadały sondaże, Tusk wsiadał w autobus i odzyskiwał poparcie dla rządu i PO. Teraz będzie spadać, ale nie będzie miał kto do tego autobusu wsiąść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prof. Kazimierz Kik: Kopacz nie jest nawet słabą kopią Donalda Tuska - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki