Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze z Łodzi przeszli szkolenie z kardiologii inwazyjnej [ZDJĘCIA]

Agnieszka Jasińska
20 lekarzy z całej Polski szkoliło się w łódzkim szpitalu WAM pod okiem autorytetu w kardiologii inwazyjnej dr. M. Ferenca z Niemiec.

Dzięki najnowocześniejszym technikom zabiegowym łódzcy lekarze będą mogli leczyć więcej pacjentów z chorobą wieńcową, także tych najstarszych i mocno schorowanych. W środę w szpitalu WAM w Łodzi dr Mirosław Ferenc z Uniwersytetu we Freiburgu w Niemczech przeprowadził szkolenie. To wybitny europejski autorytet w dziedzinie kardiologii inwazyjnej. W szkoleniu wzięło udział 20 lekarzy z całej Polski.

- Przebieg miażdżycy jest coraz bardziej skomplikowany - mówi doktor Włodzimierz Grabowicz, zastępca kierownika kliniki kardiologii interwencyjnej i zaburzeń rytmu serca szpitala WAM w Łodzi. - Są miejsca, gdzie dotychczasowe zabiegi są nieskuteczne. Potrzebne są innowacje. Pacjenci wymagają coraz doskonalszych technik. Poza tym mamy coraz starszych pacjentów, nasze społeczeństwo szybko się starzeje. Nowoczesne zabiegi bifurkacji nie są tak inwazyjne jak na przykład zakładanie bajpasów. Odbywa się tylko przy znieczuleniu miejscowym.

Dokto Mirosław Ferenc jest jednym z najbardziej uznanych ekspertów kardiologów interwencyjnych w Europie. Pracuje w Uniwersyteckim Centrum Kardiologicznym Bad Krozingen przy Uniwersytecie we Freiburgu w Niemczech.

Zabieg bifurkacji polega na leczeniu złożonych, kompleksowych zwężeń w rozgałęzieniach naczyń wieńcowych.

- Jest to - w przeciwieństwie do bajpasów - metoda nieinwazyjna. To ważne w przypadku starszych i schorowanych ludzi. Nie trzeba rozcinać klatki piersiowej, nie potrzebna jest narkoza i długie leżenie w szpitalu - podkreślał doktor Ferenc. - Po zabiegu pacjent może na drugi dzień wyjść ze szpitala na własnych nogach. Przez to właśnie dzięki zabiegom bifurkacji jesteśmy w stanie leczyć większą liczbę pacjentów.

Dr Grabowicz podkreśla, że wcześniej łódzcy lekarze przeprowadzali prostsze zabiegi bifurkacji. Było ich od 150 do 200 rocznie. - Doktor Ferenc zaprezentował nam skomplikowane zabiegu i pokazał, które techniki powinniśmy stosować - mówi Grabowicz. - Obserowaliśmy wszystko na żywo, tak uczyliśmy się, jak prawidłowo przeprowadzać zabieg. Dzięki temu szkoleniu nasi pacjenci będą mogli być leczeni na światowym poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki