Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Piotrkowskiej. Motorniczy jest poczytalny. Jechał ponad 60 km/h

Joanna Woźniak
Jarosław Kosmatka
34-letni motorniczy, który 6 stycznia spowodował wypadek na Piotrkowskiej jest poczytalny. Gdy w styczniu zabił 3 pieszych na Piotrkowskiej był pijany i jechał za szybko.

Biegli psychiatrzy przekazali do Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie opinię na temat motorniczego, który po pijanemu spowodował 6 styczniawypadek na Piotrkowskiej. Ich zdaniem motorniczy może brać udział w toczącym się postępowaniu.

Motorniczy został poddany jednorazowemu badaniu sądowo-psychiatrycznemu. Biegli nie byli jednak w stanie wydać opinii co do jego poczytalności. Wskazali, że konieczne jest przeprowadzenie szczegółowych badań, połączonych z obserwacją sądowo-psychiatryczną. Motorniczy został poddany na zlecenie sądu obserwacji na Oddziale Psychiatrycznym Szpitala Więziennego przy Zakładzie Karnym nr 2 w Łodzi przy ul. Kraszewskiego.

Do tragicznego wypadku na Piotrkowskiej doszło 6 stycznia, gdy pijany motorniczy jadąc tramwajem ulicą Piotrkowską, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie z ul. Brzeźną. W chwili wypadku miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu.

Przez Piotrkowską na przejściu na zielonym świetle przechodziły trzy kobiety. Nie spodziewały się zupełnie nadjeżdżającego tramwaju. Na miejscu zginęły dwie kobiety w wieku 72 i 77 lat.Trzecia piesza zmarła po przewiezieniu do szpitala im. Kopernika. Miała 75 lat.

CZYTAJ TEŻ: Tragedia na Piotrkowskiej. Pijany motorniczy wjechał na czerwonym. 2 osoby zginęły

Do szpitala przewieziony został jeszcze kierowca opla. Gdy tramwaj prowadzony przez pijanego motorniczego wjeżdżał na skrzyżowanie, mężczyzna próbował skręcić z Radwańskiej w Piotrkowską. Opel po uderzeniu przez tramwaj, uderzył w jeszcze jeden pojazd zaparkowany przy ul. Piotrkowskiej.

34-letni motorniczy podejrzany jest o umyślne sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy oraz spowodowanie, w stanie nietrzeźwości, wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Dodatkowo postawiono mu zarzut dotyczy kierowania tramwajem w stanie nietrzeźwości.

ZOBACZ WYPADEK NA FILMIE Z MONITORINGU: Tragedia na Piotrkowskiej. Zobacz, jak doszło do wypadku

Z opinii biegłych z zakresu analizy wypadków komunikacyjnych wynika, że w chwili wypadku tramwaj był sprawny technicznie. W chwili uderzenia w samochód marki Opel, tramwaj jechał z prędkością 62 km/h. Z kolei kierowca opla poruszał się z prędkością zaledwie 5 km/h i nie miał możliwości uniknięcia wypadku.

Obrażenia ciała potrąconych pieszych nie były na tyle charakterystyczne, by można było w oparciu o nie określić, którymi częściami pojazdu osoby te zostały potrącone i które z obrażeń powstały pierwsze.

Zakończenie śledztwa możliwe będzie najprawdopodobniej w przeciągu kilkunastu najbliższych dni. Motorniczemu grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 12. Jest tymczasowo aresztowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia na Piotrkowskiej. Motorniczy jest poczytalny. Jechał ponad 60 km/h - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki