Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Świata w siatkówce 2014. Polacy gotowi na wojnę z Brazylią i Rosją

Paweł Hochstim
Krzysztof Szymczak
Dopiero na rozgrzewce przed wtorkowym, bardzo ważnym meczem Polska - Brazylia okaże się, czy Michał Winiarski będzie mógł pomóc drużynie.

- Głowa chciałaby bardzo, ale nie wiem, co organizm na to. Gdyby to zależało tylko od tego, co myślę, to na pewno bym zagrał - mówi Winiarski. Brak lidera i kapitana reprezentacji jest widoczny i nie ma wątpliwości, że z nim w składzie Polacy mieliby większe szanse.

- Czy jest szansa? Jest, ale pamietajmy, że chcemy mieć drużynę sprawną w stu procentach - mówi Stephane Antiga, trener Polaków. Wydaje się zatem, że bardziej realne jest, iż Winiarski na boisku pojawi się w czwartek, gdy Polacy zmierzą się z Rosją. - Mam nadzieję, że plecy nie odmówią posłuszeństwa i będę mógł z chłopakami walczyć na boisku - dodaje Winiarski.

Nie tylko Polacy, ale również Rosjanie i wtorkowi rywale biało-czerwonych Brazylijczycy mają problemy. W Sbornej nie mogą grać obaj atakujący Nikołaj Pawłow i Paweł Moroz, a w ekipie brazylijskiej problemy zdrowotne mają Sidao, Murilo i Wallace.

- Na tę chwilę nie mamy żadnej pewności. Jest duża szansa, że zagra w Łodzi Sidao, gorzej jest z Wallace'em i Murilo. Wszyscy mają problemy, choć Polacy tylko jeden, a my trzy - mówił Rezende. Z kolei trener Rosjan Andriej Woronkow nie chciał mówić na temat problemów ze zdrowiem swoich zawodników, ani o tym, czy planuje wystawić na pozycji atakującego Dimitrija Muserskiego.

Zarówno Brazylijczycy, jak i Rosjanie przyjechali do łódzkiego hotelu DoubleTree by Hilton wczesnym popołudniem. Hotel jest, podobnie jak wszystkie pozostałe hotele, w których w trakcie mundialu mieszkają siatkarze, odpowiednio chroniony. W okolicach hotelu widać radiowozy, które strzegą bezpieczeństwa zawodników. Zresztą policjanci są także w samym hotelu, ponieważ od początku Mistrzostw Świata do każdej z drużyn przypisany jest policjant, który spędza z zawodnikami niemal cały czas - w autokarze, na treningu, czy w trakcie posiłków.

Trener Woronkow nie obawia się złego przyjęcia przez polskich kibiców. Do tej pory zresztą bywa różnie - raz kibice biją Rosjanom brawa, a raz na nich gwiżdżą.

- Nie chcę mieszać polityki i sportu. My na boisku nie zwracamy uwagi na to, co dzieje się dookoła - mówi Woronkow.

Rosjanie będą przyglądać się meczowi Polaków i Brazylijczyków, który rozpocznie się w Atlas Arenie o godz. 20.25. Jak informuje dyrektor wykonawczy Mistrzostw Świata Wojciech Czayka, są jeszcze dostępne bilety na wtorkowe spotkanie i to w dość znacznej liczbie, jak na tego typu wydarzenie.

- Zapraszamy do punktów stacjonarnych firmy Ticketpro, bo naprawdę biletów jest jeszcze sporo i każdy ma szansę obejrzeć wielką siatkówkę - mówi Czayka. W sprzedaży są także wejściówki na środowe spotkanie Brazylijczyków i Rosjan, natomiast praktycznie wyprzedane są bilety na czwartkowe spotkanie drużyn Polski i Rosji.

Choć wejściówki są jeszcze w sprzedaży trudno przypuszczać, by na meczu Polska - Brazylia mogły być wolne miejsca. - Gdy grasz w Polsce, kibice są zawsze. Oczekujemy pięknego spektaklu, a mecz będzie bardzo trudny, bo Polska nie dość, że jest gospodarzem, to jeszcze gra w tym turnieju bardzo dobrze - mówi rozgrywający canarinhos Bruno Rezende.

Trzecia faza potrwa do czwartku. Dwie najlepsze drużyny z grupy awansują do półfinałów, natomiast trzeci zespół walczyć będzie o piąte miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki