Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkuset Afrykańczyków przyjedzie do Łodzi. Lekarze ostrzegają przed Ebolą. Zagrożenie jest realne?

Joanna Barczykowska
Podczas zeszłorocznego kongresu Poland-Africa, do Łodzi przyjechało 800 delegatów
Podczas zeszłorocznego kongresu Poland-Africa, do Łodzi przyjechało 800 delegatów Maciej Stanik/archiwum Dziennika Łódzkiego
W Łodzi organizowany jest Kongres Polsko-Afrykański, na który przyjedzie kilkuset delegatów z Afryki. Lekarze mówią, że to niebezpieczne.

W Łodzi w listopadzie organizowany jest Kongres Polsko-Afrykański, na który przyjadą delegacje z 30 krajów z Czarnego Lądu. Organizatorzy spodziewają się prawie tysiąca uczestników, m.in. z Nigerii, Angoli czy Demokratycznej Republiki Konga. W zeszłorocznym kongresie POLAND-AFRICA uczestniczyło 800 osób. Lekarze alarmują, że w dobie szalejącej epidemii wirusa eboli zaproszenie do Łodzi kilkuset Afrykańczyków nie jest bezpieczne. Zwłaszcza że część gości pochodzi z regionów, gdzie notuje się wiele zachorowań.

- Ebola jest chorobą wysoko zakaźną. Nikt nie wie, czy wszyscy uczestnicy kongresu będą zdrowi i nie można tego stwierdzić z całą odpowiedzialnością. Wystarczy jedna osoba z rejonu zagrożonego ebolą, która skarżyłaby się na infekcję, żebyśmy w Łodzi mieli naprawdę duży problem - mówi prof. Anna Piekarska, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych i ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu im. Biegańskiego. - Na świecie odwoływano już spotkania naukowe na przykład z powodu epidemii grypy.

Organizatorzy kongresu nie biorą pod uwagę możliwości odwołania imprezy. Ich zdaniem, łodzianie mogą czuć się bezpiecznie.

- Na kongresie pojawią się delegacje z 30 afrykańskich krajów, m.in. z Angolii, Zambii, RPA, Mozambiku, Egiptu, Etiopii, Algierii i Nigerii. Liczymy też na przyjazd delegacji z Ghany, Senegalu i Maroka. Nie będzie nikogo z Sierra Leone i Liberii, gdzie znajdują się ogniska wirusa eboli. W Nigerii nie było w ostatnim czasie nowych zachorowań. Cały czas odbywa się ruch między Europą i Afryką. Przyjazd delegatów na kongres nie jest niczym nadzwyczajnym - przekonuje Janusz Michaluk, dyrektor Regionalnej Izby Gospodarczej w Łodzi.

Zdaniem organizatorów, uczestnicy kongresu to elity polityczne i gospodarcze afrykańskich krajów.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

- Epidemia eboli szaleje głównie wśród biedoty. Na kongres do Łodzi przyjadą wyłącznie elity polityczne i finansowe. Ryzyko zakażenia ebolą w tych grupach społecznych jest skrajnie niskie, ponieważ nie mają oni do czynienia z osobami chorymi ani z dzikimi zwierzętami, które są źródłem zakażeń. Na kongres nie przyjadą osoby przypadkowe, ponieważ każdy z uczestników musi najpierw wystąpić o wizę do polskiego konsulatu. Konsulowie będą gruntownie sprawdzać wszystkie osoby - dodaje J. Michaluk.

Uczestnicy kongresu nie zostaną jednak przebadani przed przyjazdem do Polski.

- Takie procedury obowiązują na niektórych lotniskach. W Nigerii wszystkim podróżnym mierzy się temperaturę przed wylotem i tak na pewno stanie się i tym razem - informuje Janusz Michaluk.

Sprawa organizacji kongresu omawiana była w łódzkich urzędach. Powiatowy inspektor sanitarny w Łodzi na zlecenie wojewody łódzkiego, Jolanty Chełmińskiej, przeprowadza właśnie analizę ryzyka zakażeniem związanego z przyjazdem kilkuset Afrykańczyków do Łodzi.

- Nie podejmowaliśmy rozmów na temat możliwości przełożenia kongresu na inny termin, ponieważ nie można stwierdzić, kiedy epidemia eboli się zakończy. Czekamy na analizę ryzyka, którą powiatowy inspektor sanitarny przekaże nam w ciągu kilku dni. Wtedy zdecydujemy o ewentualnym podjęciu środków ostrożności - mówi "Dziennikowi Łódzkiemu" Jacek Raczyński, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.

NA NASTĘPNEJ STRONIE: WIRUS EBOLA - FAKTY I MITY

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje, że obecna epidemia Eboli jest największą i najdłuższą epidemią tego wirusa w historii.

Śmiertelność osób zakażonych wirusem Ebola wynosi 49 proc.

Obecna epidemia gorączki wirusowej Ebola jest największą spośród dotychczas opisanych. Do 14 września 2014r. odnotowano zakażenie 5335 osób, zmarły 2622 osoby w Sierra Leone, Liberii oraz w Gwinei. W Nigerii i w Senegalu jest znacząco mniej zachorowań tzn. odpowiednio 21 i 22 oraz zgłoszono po 8 zgonów z obydwu krajów. Według ekspertów skala zachorowań i zgonów jest ogromna.

Czy łatwo zarazić się Ebolą?

Jak informuje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), ryzyko zarażenia się wirusem Ebola jest bardzo małe nawet w przypadku osób zamieszkujących czy odwiedzających obszary objęte chorobą. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zostały narażone na kontakt z płynami ustrojowymi żywej, bądź martwej osoby zakażonej, bądź żywego lub martwego zakażonego zwierzęcia.

- Kontakt z płynami ustrojowymi obejmuje niezabezpieczone kontakty seksualne z pacjentami w okresie do trzech miesięcy po wyleczeniu - czytamy w broszurze wydanej przez ECDC.

Przypadkowe kontakty w miejscach publicznych z osobami, które nie wydają się chore, nie powodują przenoszenia się wirusa. Nie można się nim zarazić za pośrednictwem pieniędzy, artykułów spożywczych, czy pływania w basenie. Nie przenoszą go komary, wirus nie przenosi się też drogą powietrzną.

Jak podkreślają pracownicy ECDC, wirus Ebola ginie pod wpływem mydła, wybielacza, światła słonecznego, a także wysokiej temperatury lub suszenia. Na powierzchniach wystawionych na działanie słońca oraz wysuszonych, wirus Ebola przeżywa tylko krótki czas. Dłużej może przetrwać na odzieży czy materiałach zanieczyszczonych krwią i innymi płynami ustrojowymi. Jeśli ubrania zostały skażone w ten sposób, wirus może zostać zniszczony poprzez wypranie ich w pralce.

- Istnieje ryzyko przeniesienia wirusa Ebola w wyniku kontaktu ze sprzętem lub skażonymi materiałami w placówkach ochrony zdrowia, jeśli odpowiednie procedury w zakresie kontroli epidemiologicznej nie są należycie przestrzegane - przestrzega ECDC.

Jak rozpoznać Ebolę?

Okres wylęgania choroby trwa od dwóch do 21 dni, więc pierwsze objawy mogą się pojawić np. po dwóch tygodniach od powrotu do kraju. Najczęstsze objawy choroby to gorączka, ból głowy, ból mięśni i stawów, osłabienie, biegunka, wymioty, ból brzucha, utrata apetytu, utrata wagi ciała. Dodatkowo u osób zakażonych może pojawić się wysypka, kaszel, ból gardła, krwawienie.

współpraca: mek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kilkuset Afrykańczyków przyjedzie do Łodzi. Lekarze ostrzegają przed Ebolą. Zagrożenie jest realne? - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki