Z pociągu relacji Wrocław-Białystok w okolicy wsi Gajewniki pod Zduńską Wolą wyskoczył mężczyzna. Kiedy został przewieziony do szpitala w Sieradzu, powiadomił lekarzy, że w pociągu znajduje się torba z ładunkiem wybuchowym. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Pociąg zatrzymano na stacji PKP w Sieradzu. Ze względów bezpieczeństwa szybko podjęto decyzję o ewakuacji 68 osób. Na miejsce przyjechało 5 zastępów straży pożarnej oraz policyjni pirotechnicy. Policjanci dokładnie przeszukali cały skład pociągu. Alarm bombowy był fałszywy. Zgłoszenie okazało się być nieodpowiedzialnym, głupim żartem pijanego mężczyzny. Sprawcy fałszywego alarmu może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.
WIĘCEJ ZDJĘĆ I DALSZE INFORMACJE NA SIERADZ.NASZEMIASTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?