Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spowiedź w czasie spaceru. Ewangelizacyjny pomysł księdza Michała Misiaka

Matylda Witkowska
Ksiądz Misiak znany jest z nietypowych akcji ewangelizacyjnych
Ksiądz Misiak znany jest z nietypowych akcji ewangelizacyjnych Jarosław Kosmatka
Kolejny niekonwencjonalny pomysł ks. Michała Misiaka. Tym razem wikariusz z Pabianic zaprasza wiernych na spowiedź lub rozmowę podczas spaceru. Raz w tygodniu chodzi lub biega wokół kościoła. Przyłączyć się może każdy.

Wtorek, godz. 21, kościół św. Mateusza w Pabianicach. Jest ciemno, termometr pokazuje 10,5 stopnia. Z parafialnej plebanii wychodzi ubrany w ciepłą kurtkę wikary, ks. Michał Misiak. Od kilku tygodni oferuje wiernym "spacery uzdrowienia".

Organizowane są w każdy wtorek o godz. 21. Duchowny spaceruje, lub biega wokół kościoła. Można się przyłączyć i porozmawiać lub poprosić o spowiedź.

Akcja skierowana jest głównie do młodych ludzi. Chętnych ks. Misiak szuka głównie w internecie. "Nie wytrzymasz na klęczkach zbyt długo? Chcesz pojednać się z Bogiem na spokojnie, bez presji kolejki i decybeli organowych?" zachęca wiernych na swoim profilu na portalu społecznościowym Facebook. "Rozmowa, spowiedź, modlitwa wstawiennicza. W te wieczory mam szczególny czas dla Ciebie" zachęca.

Mimo zimnych wieczorów, chętnych nie brakuje. Potencjalni penitenci czekają na swoją kolejkę spacerując pod pobliskimi drzewami. Jednym z nich jest 31-letni Artur z Pabianic.

- Mam dziś urodziny. Przeżywam dość trudny okres w życiu, dlatego zamiast się upić, postanowiłem pójść do spowiedzi - tłumaczy.
Informację o spacerach pojednania przesłała mu koleżanka. - To świetny pomysł - przyznaje. - Na co dzień żyję raczej daleko od Kościoła, ale jestem otwarty. Ostatni raz spowiadałem się sześć lat temu na Woodstocku. Więc może takie nietypowe miejsca bardziej do mnie przemawiają? - pyta.

W każdy wtorek na księdza czeka kilka osób. Chcą wykorzystać okazję do nieformalnej rozmowy z kapłanem lub proszą o spowiedź. Ks. Misiak czeka do ostatniego chętnego.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Według kościelnych przepisów, zwyczajowym miejscem sakramentu pokuty jest kościół lub kaplica. Jednak w przypadku "słusznej przyczyny" można spowiedź odbyć w innym miejscu.

- Nie ma absolutnego zakazu spowiedzi poza konfesjonałem - podkreśla ks. dr Dominik Ostrowski, członek Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski. - Byłoby to zbyt rygorystyczne, nie można by na przykład spowiadać ludzi w przypadku nagłej śmierci. Jeśli spowiedź jest długa i trudna, to kapłan może zdecydować o odbyciu jej poza konfesjonałem. Jeśli młody człowiek boi się konfesjonału, to również może to być słuszna przyczyna zmiany miejsca - wyjaśnia.

To nie pierwsza propozycja spowiedzi w nietypowym miejscu ks. Michała Misiaka. Sławę zdobył pięć lat temu, gdy zaczął organizować w Bełchatowie i w Łodzi bezalkoholowe dyskoteki, podczas których także można było się wyspowiadać. Brały w nich udział tysiące młodych ludzi z całej Polski.

Chcąc dotrzeć do młodych, ks. Misiak zachęcał do spowiedzi na popularnym kilka lat temu portalu Nasza-klasa.pl. Podał swój telefon i zapewniał, że odbierze go o każdej porze dnia i nocy.

Ksiądz Michał Misiak znany jest z różnych nietypowych akcji ewangelizacyjnych. W zeszłym roku odprawiał nabożeństwo majowe... w piaskownicy przed jednym z łódzkich bloków. Kilka tygodni temu na jednym z pabianickich skrzyżowań promował wiarę, inscenizując walkę bokserską między Jezusem a szatanem. Oczywiście, szatan został pokonany, a po walce kierowcom pokazano religijny banner.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki