W okolicy jednej z kamienic przy ulicy Tuwima policjanci wyczuli specyficzny zapach marihuany.
- Woń marihuany utrzymywała się cały czas w powietrzu, więc uznali, że w kamienicy może być zorganizowana uprawa konopi. Natychmiast powiadomili kolegów z wydziału. Razem wytypowali już konkretny lokal budynku i rozpoczęli obserwację. Już po chwili z mieszkania na II piętrze wyszedł mężczyzna , który na widok funkcjonariuszy cofnął się gwałtownie, lecz w porę został zatrzymany - informuje podinsp. Joanna Kącka z KWP w Łodzi.
Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu 40-latka ponad 15 kilogramów marihuany przechowywanych w słoikach oraz torbach foliowych,oraz około 7 gramów grzybków halucynogennych. W mieszkaniu znajdowała się także waga elektroniczna oraz tzw. dilerki z już przygotowanym do sprzedaży narkotykiem.
40-latek trafił do policyjnego aresztu. Z dotychczasowych ustaleń policyjnych wynika, że bezrobotny mężczyzna zajmował się sprzedażą narkotyków co najmniej od miesiąca i utrzymywał się z tej przestępczej działalności. Mężczyzna był już wcześniej notowany za konflikty z prawem. Na wniosek śródmiejskiej prokuratury został tymczasowo aresztowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?