Kliknij na wynik meczu, żeby przejść do relacji live
Łodzianie są w arcytrudnej sytuacji, bo w 11 spotkaniach wygrali zaledwie raz i zajmują ostatnie miejsce w tabeli.
- Przeanalizowaliśmy statystyki z poprzednich meczów, wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego i widać wyraźnie, że mamy wielkie kłopoty z ofensywą. Drużyna zdobyła 7 goli, z czego 3 po strzałach życia, a nie jest to wykładnia umiejętności piłkarskich - dodaje Pawlak.
Na boisku w ostatnim meczu nie było jeszcze widać zmiany trenera w Widzewie, ale za to na konferencjach prasowych jest to bardzo zauważalne. Włodzimierz Tylak, delikatnie mówiąc, nie błyszczał w kontaktach z mediami. Z kolei Pawlak z dużą swobodą odpowiada na pytania dziennikarzy. I mówi nie tylko ciekawie, ale również to, co kibice chcą usłyszeć.
- To jest Widzew, klub z wielkimi tradycjami i w nim nikt czekać na dobrą formę tygodniami nie będzie. Jestem tutaj po to, żeby zbudować drużynę, której nikt nie będzie się wstydził - mówi nowy trener Widzewa.
Pawlak nie może skorzystać tylko z kontuzjowanego Cristiana del Toro, natomiast w ostatnich godzinach znacząco poprawiła się sytuacja ze zdrowiem Veljko Batrovicia, który pojechał z zespołem. Do zespołu, po kartkowej pauzie, wrócił też Marcin Kozłowski.
- Marcin od początku rozgrywek jest postacią, do której mieliśmy mało pretensji, a do tego jest w dobrej dyspozycji, więc sądzę, że znajdzie swoje miejsce w pierwszej jedenastce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?