Kamil Kita (brat występującego w Cracovii Przemysława), trener drużyny trampkarzy nie chce wypowiadać się na temat tragicznego wydarzenia, do czasu jego wyjaśnienia.
Z kolei Jacek Włodarczewski, trener seniorskiej drużyny Włókniarza zna z opowieści przebieg tragicznego zdarzenia:
- To był normalny trening - mówi szkoleniowiec. - Chłopiec przyszedł na zajęcia po raz drugi. Rozmawiał z trenerem i nagle się osunął na ziemię. Szkoleniowiec sprawdził co się dzieje, wezwał karatekę pogotowia. Przyjechały dwie. Mimo reanimacji nie udało się chłopca uratować.
Przyczynę śmierci ma wykazać sekcja zwłok. Każdy zawodnik powinien mieć aktualne badanie lekarskie. Na miejscu działał policyjny technik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?