Zaledwie 16,2 proc. gospodarstw domowych w naszym regionie ma zmywarkę do naczyń, a 40 proc. nie dysponuje samochodem. Najwięcej mamy lodówek i telewizorów. Tylko 1,3 proc. gospodarstw w woj. łódzkim nie ma urządzenia do przechowywania żywności w niskiej temperaturze, a 2,6 proc. nie spędza czasu przed szklanym ekranem i nie pierze w pralce. Tak wynika z badania "Budżety gospodarstw domowych 2013", które przeprowadził Główny Urząd Statystyczny.
"W 2013 roku w stosunku do roku poprzedniego nastąpiła niewielka poprawa wyposażenia gospodarstw domowych w tzw. dobra trwałego użytkowania" - czytamy w raporcie Głównego Urzędu Statystycznego. "Odnotowano wysoką dynamikę wzrostu wyposażenia w telewizor plazmowy lub ciekłokrystaliczny i zmywarkę do naczyń".
Przybyło nam też - jak wyliczył GUS - aparatów fotograficznych, komputerów z dostępem do internetu, telefonów komórkowych, kuchenek mikrofalowych, motocykli, skuterów, samochodów i pralek.
Bez pralki - i to od wielu lat - radzi sobie 80-letnia pani Janina z Łodzi, która od 20 lat jest wdową. Łodzianka twierdzi, że odkąd została sama, nie potrzebuje pralki.
- Nie wyobrażałam sobie życia bez pralki, gdy dzieci były małe, natomiast teraz mogę się bez niej obyć - mówi pani Janina. - Część rzeczy mogę uprać w ręku, a resztę pierze mi córka, która mieszka w pobliżu. Moja emerytura wynosi niecałe 1.600 zł, zakup pralki i koszty jej używania to zbyt duży wydatek dla samotnej rencistki.
Lepiej wyposażone są domy i mieszkania w miastach. Na wsiach natomiast doliczono się większej liczby samochodów, co ma związek z gorzej zorganizowaną siecią komunikacji publicznej oraz większymi odległościami do pokonania. Także na wsiach częściej niż w mieście kupowane są telewizory i zmywarki.
Statystycy powiązali też wyposażenie gospodarstw domowych z wykształceniem. Zasada jest taka, że im wyższy poziom wykształcenia domowników, tym lepsze wyposażenie mieszkań i domów. Dotyczy to zwłaszcza komputerów z dostępem do internetu oraz zmywarek.
Z zestawienia wynika, że nasz region wypada gorzej pod względem liczby samochodów i komputerów z dostępem do internetu. O ile w całym kraju komputer z dostępem do sieci ma 69 proc. gospodarstw domowych, to w woj. łódzkim niespełna 63 proc. gospodarstw. Autem dysponuje 61 proc. polskich i 59 proc. łódzkich gospodarstw.
- Średnie wynagrodzenie w naszym regionie jest niższe od średnich pensji w wielu innych województwach. A to wpływa na poziom konsumpcji - mówi doktor Bogusława Dobrowolska z katedry statystyki ekonomicznej i społecznej Uniwersytetu Łódzkiego.
Niższą liczbę samochodów i komputerów z dostępem do internetu można wytłumaczyć uwarunkowaniami demograficznymi. Łódzkie jest bowiem tym regionem, który starzeje się najszybciej, a nie wszyscy seniorzy dysponuja takimi urządzeniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?