Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Paulus Arajuuri walczy o swoją przyszłość w klubie

Krzysztof Lekowski
Paulus Arajuuri
Paulus Arajuuri Grzegorz Dembinski
Dla Paulusa Arajuuriego nadchodzi decydujący okres. Fin musi pokazać trenerowi Maciejowi Skorży swoją przydatność.

Paulus Arajuuri został piłkarzem poznańskiego Lecha 1 stycznia tego roku. Jednak w stolicy przybywał już od listopada poprzedniego roku. Zgodę na ten ruch wydała ostatnia drużyna piłkarza - Kalmar FF. Fin leczył w tym czasie kontuzję biodra i było wiadomo, że już nie będzie przydatny szwedzkiej ekipie.

Tuż przed rozpoczęciem zimowego okresu przygotowawczego poprzedniego sezonu Arajuuri złapał dziwną kontuzję kolana, z którą zmagał się bardzo długo. To spowodowało, że wiosną 26-letni stoper zagrał jedynie w pięciu meczach Poznańskiej Lokomotywy.

Obecny sezon nie jest wcale lepszy. Rosły obrońca zaliczył zaledwie trzy występy w T-Mobile Ekstraklasie i jeden w trzecioligowych rezerwach Kolejorza. Pojawiają się nawet głosy, że Arajuuri jest po prostu za słaby na grę w takim klubie, jak Lech. W związku z tym trener Maciej Skorża nie ukrywa, że zamierza tego zawodnika sprawdzić, by przekonać się na co go stać.

- Paulus miał dotąd pecha, bo borykał się z urazami, które nie pozwalały mu grać na sto procent możliwości. Między innymi dlatego tak rzadko pojawiał się na boisku - stwierdza szkoleniowiec Kolejorza.

Teraz Arajuuri jest już zdrowy i może grać na pełnych obrotach. W związku z tym w jego rękach, a właściwie nogach leży przyszłość w "niebiesko-białych" barwach.

- Przed przerwą zimową chciałbym sprawdzić wszystkich zawodników, by mieć pełny obraz możliwości drużyny. To ważne w kontekście zmian kadrowych, jakie mają miejsce po każdej rundzie - wyjaśnia trener Maciej Skorża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski