Mroziński kontuzji doznał na wtorkowym treningu, ale trenerzy Widzewa mają nadzieję, że piłkarz będzie mógł zagrać w niedzielę, gdy łódzka drużyna przed kamerami telewizji Orange Sport zmierzy się z Pogonią w Siedlcach. Na razie trenuje jednak indywidualnie.
Jak informowaliśmy, w każdym tygodniu zmniejsza się liczba piłkarzy Widzewa, bo Rafał Pawlak co kilka dni rezygnuje z kolejnych swoich podopiecznych. A ci są w trudnej sytuacji, bo nawet jeśli znajdą sobie nowego pracodawcę, to w oficjalnym meczu będą mogli zagrać dopiero w lutym, gdy otworzy się okienko transferowe.
Pawlak już zapowiada, że zmian w Widzewie będzie bardzo dużo i dodaje, że zarząd klubu dał mu wolną rękę w budowie zespołu i to nie tylko na rundę wiosenną, ale również na następny sezon. Ciekawe, czy Pawlak zimą będzie sprowadzał zawodników z myślą o grze w pierwszej, czy drugiej lidze...?
Jednego można być pewnym - właściciel klubu Sylwester Cacek próbuje przekonać ludzi piłki, że zależy mu na Widzewie. Trudno inaczej odczytać włączenie do rady nadzorczej spółki Grzegorza Waraneckiego, ulubieńca fanów łódzkiego klubu i bez wątpienia wymarzonego przez wielu kandydata do rządzenia Widzewem. Wcześniej z kolei Cacek zgodził się na dymisję trenera Włodzimierza Tylaka, sprowadził do klubu byłych widzewiaków Piotra Szarpaka i Andrzeja Woźniaka i wrócił do cen biletów sprzed podwyżki. Kibice tego nie docenili, po raz kolejny obrażając szefa klubu. Wydaje się, że konflikt jest już nie do rozwiązania. Kto wie, czy wejdzie do rady Waraneckiego nie oznacza początku zmian w zarządzaniu klubem.
Mecz Pogoni z Widzewem rozpocznie się w niedzielę (26 października) o godz. 12.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?