W czwartek (23 października) w siedzibie łódzkiej straży miejskiej podpisana została umowa dotycząca miejskiego monitoringu. Firma, która wygrała przetarg zainstaluje 90 kamer. Monitoring kosztować będzie miasto ponad 3 mln 300 tys. zł. Ma poprawić bezpieczeństwo w mieście i poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców.
Wśród kamer będzie 20 urządzeń obrotowych i 69 stacjonarnych. Jedna kamera kopułkowa zamontowana zostanie w serwerowni. Powstaną 4 centra obserwacji: w Komendzie Miejskiej Policji, w Straży Miejskiej, w Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
- Obraz z monitoringu będzie bardzo wysokiej jakości HD. To sprzęt wysokiej klasy - podkreślał Zbigniew Kuleta, komendant łódzkiej straży miejskiej.
Firma Sprint, która zajmie się monitoringiem, przeprowadzała podobne inwestycje m.in. w Warszawie i w Trójmieście.
- W Warszawie monitoring rejestruje około 2 tys. zdarzeń miesięcznie - mówi Waldemar Matukiewicz, wiceprezes zarządu i dyrektor warszawskiego oddziału Sprint.
Powodem opóźnienia uruchomienia monitoringu jest odwołanie, jakie wpłynęło w sprawie rozstrzygnięcia przetargu. Jednak firma, która złożyła odwołanie, wycofała się z niego. Niestety, mimo to opóźniło się podpisanie umowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?