Zabytkowa zajezdnia na Brusie cieszy się coraz większą popularnością

Każdego roku powiększa się grono mieszkańców, których interesuje tematyka komunikacji miejskiej. Pokazuje to chociażby frekwencja na wydarzeniach organizowanych przez łódzki Klub Miłośników Starych Tramwajów. W tegorocznych imprezach wzięło udział ponad 22 tys. mieszkańców. W tym ponad 8 tys. przejechało się zabytkowym tramwajem podczas uruchomionej w wakacje turystycznej linii z Łodzi do Lutomierska.

- Komunikacja miejska to dla wielu wyłącznie środek przemieszczania się i na dodatek uciążliwy, ale powiększa się grono osób, dla których tramwaje to już hobby - przyznaje Jakub Tarka, prezes łódzkiego Klubu Miłośników Starych Tramwajów. - Ostatni rok pokazuje, że w Łodzi jest coraz więcej zainteresowanych osób.

Przez ostatnie miesiące łodzianie i miłośnicy zabytkowych tramwajów z całego regionu odwiedzali starą zajezdnię na Brusie m.in. podczas Dni Otwartych, Urodzin Łodzi, Nocy Muzeów czy ważnych świąt kalendarzowych. Wielu zwiedzających nie mogło odmówić sobie również przejażdżki Tramwajową Linią Turystyczną. W każdą wakacyjną niedzielę zabytkowy tramwaj pokonywał trasę z Łodzi do Lutomierska.

- Wydarzenia nie doszłyby do skutku, gdyby nie wolontariusze pracujący nad organizacją - mówi Daniel Siwak z Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi. - Ponad 40 osób oprowadzało łodzian po zajezdni i opowiadało jej historię. A za sterami tramwajów siedziało ponad 20 konduktorów.

Zainteresowanie zabytkowym taborem przejawia się nie tylko w liczbach. Z dużą aprobatą spotkał się projekt budowy parkingu rowerowego przy zajezdni na Brusie, który zakwalifikował się do budżetu obywatelskiego.

- Nie jest to spektakularny wniosek, ale bardzo wielu łodzian dojeżdża tutaj właśnie na rowerze - przyznaje prezes Tarka.

Co takiego mają w sobie tramwaje, że cieszą się coraz większym zainteresowaniem?

- Tramwaje mają swoją duszę. Starsi ludzie mówią na przykład, że wycieczka takim taborem to powrót do ich młodości - przyznaje Siwak.

Ciekawostką jest, że zajezdnia będzie niebawem siedzibą Muzeum Transportu. Mimo tylu sukcesów na swoim koncie, zabytkowy tabor, a co za tym idzie także członkowie klubu, zmagają się z brakiem pieniędzy na konieczne remonty. Pierwszy w kolejce jest najstarszy łódzki tramwaj, który ma ponad 115 lat.