Dokument to mapy z istniejącymi, a przede wszystkim projektowanymi drogami rowerowymi w mieście, a także z inną infrastrukturą rowerową - m.in. z pasami i kontrpasami. Dokument uzupełniają "potoki ruchu rowerowego", czyli dane, o tym gdzie rowerzyści poruszają się najczęściej w obecnych warunkach, opracowane w maju dzięki użytkownikom aplikacji Endomondo na telefony komórkowe. Po uruchomieniu aplikacji rowerzysta rejestrował trasę swojego przejazdu, a twórcy aplikacji przekazali zgromadzone dane magistratowi.
Weekendowe konsultacje mają charakter warsztatów, na których zainteresowani mają możliwość wniesienia własnych poprawek do dokumentu. Na konsultacje zarejestrowało się 18 uczestników - ci podzieli się na kilka zespołów pracujących nad obszarami miasta, gdzie poruszają się najczęściej.
- W tym miesiącu całkowita długość dróg rowerowych w Łodzi przekroczy 100 kilometrów. Liczę, że do roku 2020 ten wskaźnik się podwoi - mówi Bartosz Zimny, pełnomocnik rowerowy z ramienia magistratu.
Zimny ma też nadzieję, że strategia przyjmie formę uchwały radnych przyjętej jeszcze w 2014 r. lub ostatecznie w 2015.
Rowerowi aktywiści narzekali na Zarząd Dróg i Transportu, że ten nie rozpropagował szeroko swoich konsultacji.
- W efekcie tylko 18 osób ma wpływ na wydanie ok. 100 mln zł, przy założeniu, że władze miasta utrzymają zapowiedzi wydawania na infrastrukturę rowerową na poziomie 20-25 mln zł rocznie. Szkoda, że nie jest nas tutaj więcej - mówi Mariusz Wasilewski z Fundacji Normalne Miasto "Fenomen", uczestnik warsztatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?