Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karnawałowe bale w Łodzi

Agnieszka Jasińska
W karnawale bawimy się głównie w przebraniach, m.in. na balach oficerskich i myśliwskich
W karnawale bawimy się głównie w przebraniach, m.in. na balach oficerskich i myśliwskich Krzysztof Szymczak
Tegoroczny karnawał trwa aż 74 dni. Dlatego mieszkańcy naszego województwa tłumnie ruszają na bale.

Największym powodzeniem cieszą się imprezy tematyczne, gdzie trzeba się przebrać. Wstęp kosztuje od 50 do 200 zł za osobę. Jednak są też miejsca, gdzie zapłacimy tylko za to, co zjemy i wypijemy.

Klub Kasyno w Łodzi organizuje w karnawale aż cztery bale. Oprócz walentynkowego i ostatkowego będzie też impreza myśliwska i oficerska.

- Na balu myśliwskim część gości ubrana będzie w stroje myśliwskie, do tego sala będzie odpowiednio przystrojona, a do jedzenia podamy m.in. dzika z kaszą - opowiada Barbara Otto, menedżer klubu Kasyno w Łodzi. - Jeśli chodzi o bal oficerski, to zapraszamy gości w strojach wojskowych, bawić się będziemy przy żołnierskich piosenkach. Impreza rozpocznie się polonezem, a zakończy mazurem.

Cena balu w Kasynie to 70 -80 zł od osoby. Cena obejmuje ciepłe i zimne przekąski, ale za alkohol trzeba już zapłacić dodatkowo.

- W ubiegłym roku bal kosztował ok. 100 zł. W tym roku musieliśmy obniżyć ceny, bo klienci mają mniej pieniędzy na zabawę - tłumaczy Otto.

Na bal karnawałowy zaprasza także ośrodek Wawrzkowizna koło Bełchatowa. - Od kilku lat nie było u nas imprez w tym czasie. W tym roku wykorzystaliśmy wyjątkowo długi karnawał, właśnie po to, aby wznowić bale - przyznaje Elżbieta Jamróz z Wawrzkowizny.

Restauracje i puby zachęcają swoich gości, aby na bale przyszli w przebraniach. Za najciekawsze stroje obiecują nagrody - tak jest m.in. w Młyńcu na Widzewie w Łodzi oraz w łódzkim Dworze Artusa. Natomiast Ośrodek Szkoleniowy PCK w Zgierzu dla swoich gości przygotował słodką niespodziankę w postaci fontanny czekoladowej.

Nietypowy sposób na spędzenie karnawału proponuje łódzkie Centrum na Gdańskiej. Chodzi o taniec przy bębnach. "Będziemy tańczyć, tańczyć i jeszcze raz tańczyć w intencji swoich marzeń" - czytamy w zaproszeniu. Koszt tej imprezy to 120 zł za osobę.

Z okazji najdłuższego karnawału Millward Brown SMG/KRC na zlecenie Smirnoff Black przeprowadził badania o tym, jak wyglądają dzisiejsze imprezy. Z raportu wynika, że do zabawy najłatwiej przekonać singli około 25. roku życia lub 30-latków, którzy zaczynają lepiej zarabiać i odkrywają na nowo uroki nocnego życia.

Najczęściej pijemy piwa niepasteryzowane, z lokalnych browarów. Wódkę zamawia się raczej w kieliszku. Jeśli chodzi o drinki, to do najbardziej popularnych zaliczany jest rum z colą oraz wódka z sokiem. Natomiast z bardziej ekskluzywnych koktajli niesłabnącą popularnością cieszy się mojito.

Imprezy karnawałowe zakończą się 8 marca, w Dniu Kobiet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki