Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stacjonarne hospicjum powstanie w Łodzi

Paweł Patora
Łódź jest jedynym dużym miastem w Polsce bez hospicjum stacjonarnego. Wkrótce się to jednak zmieni. Pierwsze łódzkie hospicjum stacjonarne będzie mieściło się w budynku po zlikwidowanym liceum ogólnokształcącym przy ul. Pojezierskiej 45/51.

Pierwsze łódzkie hospicjum stacjonarne będzie mieściło się w budynku po zlikwidowanym liceum ogólnokształcącym przy ul. Pojezierskiej 45/51.

Obiekt ten został, na mocy umowy użyczenia z maja 2013 roku, przekazany przez władze Łodzi Stowarzyszeniu Hospicjum Łódzkie. Był jednak w bardzo złym stanie. Wybudowany około pół wieku temu, dotychczas przechodził jedynie doraźne naprawy. Teraz zdecydowano się na remont kapitalny.

Prace romontowo-budowlane rozpoczęto na początku maja 2014 roku, wkrótce po uprawomocnieniu się pozwolenia na budowę. Cała inwestycja, której wartość wynosi ok. 14 mln zł, ma być zakończona dopiero w 2018 roku. Na szczęście pierwsi pacjenci zostaną objęci opieką hospicyjną prawdopodobnie już w połowie przyszłego roku. Warunkiem będzie, jak nas poinformowała dr Aleksandra Ciałkowska-Rysz, prezes Stowarzyszenia Hospicjum Łódzkie, otrzymanie kontraktu od Narodowego Funduszu Zdrowia.

W hospicjum stacjonarnym będą przebywali pacjenci cierpiący na choroby nowotworowe. Placówka taka jest pilnie potrzebna, gdyż Łódź jest jedynym dużym miastem w Polsce bez hospicjum stacjonarnego. Obecnie niektórzy mieszkańcy regionu łódzkiego wymagający stałej opieki hospicyjnej trafiają do hospicjum stacjonarnego w Licheniu Starym – 140 kilometrów od Łodzi. Jednak nie wystarcza tam miejsc dla wszystkich potrzebujących.

Pacjenci z chorobą nowotworową, wymagający fachowej, 24-godzinnej opieki, mają też bardzo utrudniony dostęp do szpitalnych oddziałów medycyny paliatywnej. W Łodzi są tylko trzy takie oddziały liczące łącznie 58 łóżek. To oczywiście stanowczo za mało.

Jak podkreśla Anna Mardofel, wiceprezes Stowarzyszenia Hospicjum Łódzkie, ze względu na starzejące się społeczeństwo Łodzi, w mieście tym powinno być około 120 łóżek opieki paliatywnej na 100 tys. mieszkańców, a więc łącznie ok. 840 takich łóżek.

Dotkliwy niedobór liczby łóżek w szpitalnych oddziałach opieki paliatywnej powoduje, że szybko wzrasta zapotrzebowanie na opiekę domową. Świadczeń takich kontraktuje się jednak stanowczo za mało, więc chorzy muszą czekać na opiekę nawet do 10 tygodni. Niektórzy umierają, zanim doczekają się swojej kolejki.

Wielu z tych, którzy wymagają stałej 24-godzinnej opieki, chorych z nowotworami w stadium zaawansowanym, także umiera nie doczekawszy się na miejsce w oddziale opieki paliatywnej. Niejednokrotnie tacy pacjenci odchodzą z bólem, w cierpieniu i samotności, często całkowicie załamani psychicznie.

Najwłaściwszym miejscem dla tych chorych byłoby stacjonarne hospicjum, zapewniające nie tylko wszechstronną opiekę medyczną przez 24 godziny na dobę, ale także opiekę psychologiczną i duchową. Właśnie takie hospicjum będzie mieścić się w remontowanym teraz budynku przy ul. Pojezierskiej.

W hospicjum tym ma znaleźć się około 30 łóżek, a ponadto w tym samym budynku mają znaleźć miejsce oddział opiekuńczo-leczniczy, dom seniora, ośrodek opieki dziennej, zespół przychodni z rehabilitacją, a także hospicjum domowe. Wszystkie te placówki złożą się na Centrum Opieki Paliatywnej i Długoterminowej.

Jak informuje dr Ciałkowska-Rysz, oddział opiekuńczo-leczniczy przewidziany jest dla pacjentów cierpiących na poważne schorzenia przewlekłe, które jednak nie są nowotworami. Chodzi na przykład o choroby kardiologiczne lub neurologiczne. Będzie tam miejsce m.in. dla chorych nie wstających z łóżka.

Lżej chorzy będą mogli skorzystać z ośrodka opieki dziennej, w którym będą mieli zapewnioną opiekę medyczną i w którym będą mogli przyjemnie i pożytecznie spędzić dzień, wracając do swoich domów na noc.

Z kolei w domu seniora, w przytulnie urządzonych jedno- i dwuosobowych pokojach z łazienkami, będą mieszkały osoby starsze, niekoniecznie chore. Lokatorzy tego domu będą mieli zapewnioną, w razie potrzeby, opiekę medyczną. Przewiduje się. że każde mieszkanie będzie wyposażone w system alarmowy umożliwiający wezwanie pomocy, na przykład w przypadku zasłabnięcia lub innych objawów nagłego pogorszenia stanu zdrowia.

W pierwszym etapie do użytku będzie oddane hospicjum stacjonarne. Dotychczas wykonano 70 proc. zaplanowanych na ten rok prac remontowych tej części budynku, w której znajdzie się hospicjum. Trzeba będzie jeszcze wykonać wylewki i instalację wodociągową. Zaplanowane na 2014 rok prace remontowe w skrzydle budynku, które pomieści oddział opiekuńczo-leczniczy, zaawansowane są w 40 procentach.

Remont obejmuje m.in. zasilenie całego budynku w energię elektryczną i zainstalowanie nowego węzła centralnego ogrzewania. Ze względu na zły stan techniczny budynku, konieczne stało się wcześniejsze niż planowano w harmonogramie robót ocieplenie ścian zewnętrznych i wyremontowanie dachu.

Inwestycja jest prowadzona przez stowarzyszenie ze środków własnych, a także przekazanych przez darczyńców i sponsorów. Jednak bez dodatkowego wsparcia finansowego, ambitne plany mogą pozostać jedynie na papierze. Dlatego prowadzona jest publiczna zbiórka pieniędzy, w postaci cegiełek wartościowych o nominałach 2 zł, 5 zł, 10 zł, 50 zł i 100 zł. Cegiełki są do nabycia w siedzibie Stowarzyszenia Hospicjum Łódzkie przy ul. Jaracza 55, w dni powszednie w godz. 8 - 16.

Ponieważ Stowarzyszenie Hospicjum Łódzkie ma status organizacji pożytku publicznego (KRS pod nr 0000137523), więc pomóc w remoncie budynku można też, przekazując na konto tego stowarzyszenia 1 procent podatku dochodowego.
Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu 42 637-90-24 lub znaleźć na stronie internetowej stowarzyszenia, pod adresem: www.hospicjum.sns.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki