Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie, jak będzie wyglądał dworzec PKP w Kartuzach w nowym wydaniu. Nie dało jej spotkanie z architektami przygotowującymi na zlecenie miasta koncepcje modernizacji budynku. Dwie przedstawione propozycje nie przypadły do gustu radnym uczestniczącym w prezentacji.
- Ani mnie, ani pozostałym radnym żadna z wersji się nie podobała - przyznaje Edmund Dunst, przewodniczący Rady Miejskiej. - Wszystkim nam zależy, by tak ważny budynek pasował do naszego miasta i był nie tylko funkcjonalny, ale też po prostu ładny.
Nowa wizja architektoniczna będzie też konieczna z innego powodu. Zły stan techniczny budynku sprawia, że jego remont wymaga ogromnych nakładów - wstępnie oszacowano je na ok. 3,6 mln zł. Okazało się, że zburzenie obiektu i postawienie go od nowa będzie tylko o ok. 100 tys. zł droższe. Przeszkód nie ma, bo budynek nie jest zabytkiem, mieszkańcy nie zatęsknią też raczej jego za toporną bryłą.
- Stwierdziliśmy wspólnie, że w takiej sytuacji zamiast inwestować w obecny budynek w tak złym stanie technicznym lepiej zbudować od nowa coś solidnego - relacjonuje Edmund Dunst. - Projektanci przygotować mają kolejne propozycje, które w listopadzie chcemy przedyskutować z fachowcami.
W planie inwestycyjnym gminy modernizacja dworca przewidziana jest na lata 2014 - 2015. Budynek wraz z otoczeniem ma stać się węzłem integracyjnym Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Wiadomo, że jego część przeznaczona będzie do obsługi pasażerów, a na wykorzystanie innych pomieszczeń pomysły są różne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?