Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noc Świętych w łódzkiej katedrze zamiast balu Halloween

Redakcja
Alternatywą kościoła dla Halloween jest Noc Świętych, czyli wieczór wypełniony śpiewem, tańcem i modlitwą
Alternatywą kościoła dla Halloween jest Noc Świętych, czyli wieczór wypełniony śpiewem, tańcem i modlitwą Jarosław Kosmatka
Dla wielu mieszkańców wigilia Wszystkich Świętych to czas refleksji i zadumy nad życiem i śmiercią. Ale niektórzy ten dzień spędzają na zabawach halloweenowych. Alternatywą kościoła dla tego rodzaju obchodów jest Noc Świętych, czyli wieczór wypełniony śpiewem, tańcem i modlitwą. O Nocy Świętych i Halloween opowiada ks. Przemysław Góra, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Jaki jest stosunek kościoła do obchodów Halloween?
Ze smutkiem obserwuję rosnące od kilku lat zainteresowanie obchodami Halloween. Szczególny niepokój budzą bale organizowane w szkołach, gdzie dopiero kształtuje się dojrzała postawa społeczna i duchowa młodego pokolenia. Przecież młody człowiek nie potrafi w pełni samodzielnie decydować. A tymczasem dorośli zaczynają bawić się w Halloween, nie rozumiejąc duchowego zagrożenia.

Duchowego zagrożenia?
Organizowane w szkołach i przedszkolach bale, połączone z przebieraniem się dzieci i młodzieży za istoty ze świata ciemności jak wampiry i demony, są bardzo niebezpieczne. Mamy tyle polskich tradycji, jak choćby bal przebierańców w karnawale, czy zabawy ostatkowe przed Wielkim Postem. Nie rozumiem, dlaczego mamy nawiązywać do pogańskich wierzeń, sprzecznych z chrześcijaństwem. Ta „niby zabawa” kusząca dzieci i młodzież łatwym cukierkiem, może wyrządzić wielką szkodę duchową. Halloween bagatelizuje śmierć. Jeśli czegoś się boimy, najłatwiej to wyśmiać. Pogańskie obchody wigilii Wszystkich Świętych praktykowane przez ludzi, którzy uważają się za chrześcijan, zubażają duchowo. Odwraca się w ten sposób uwagę od naśladowania świętych i błogosławionych, a skłania do przyjęcia zbanalizowanej wizji świata nadprzyrodzonego. Dlatego my proponujemy chrześcijańską formę przeżywania wigilii Wszystkich Świętych.

Alternatywą dla Halloween ma być Noc Świętych. Jak jest obchodzona?
To wieczór wypełniony śpiewem, tańcem, światłem, refleksją i modlitwą. W tym roku podczas Nocy Świętych w naszej łódzkiej katedrze czeka wiele niespodzianek. Młodzież przygotowała nakręcony przez siebie specjalnie na tę okoliczność film pt. "Jeden dzień z życia młodego człowieka". Będziemy poznawać życiorysy świętych. Cały wieczór upłynie w atmosferze modlitwy i adoracji przy relikwiach świętych, którzy związani są z naszym miastem. Będą świadectwa ciekawych ludzi m.in. znanego łódzkiego sportowca Aleksandra Bety, mistrza Polski w judo. Oprawę muzyczną od wielu lat przygotowuje chór i orkiestra młodzieżowa. Nad tym projektem pracujemy do wielu miesięcy. To będzie prawdziwa Noc, w której odkryjemy wielką moc świętych. Cieszę się, że także inne miasta poza Łodzi. Od wielu lat Noc świętych organizowana jest w Bydgoszczy, Gnieźnie i Poznaniu.

Jak zatem u nas narodziła się inicjatywa takich obchodów wigilii Wszystkich Świętych?
Kiedy zostałem koordynatorem duszpasterstwa młodzieży w naszej archidiecezji, zaproponowaliśmy z młodzieżą taką właśnie formę spotkań. Ona gdzieś długo dojrzewała w sercu. Wspominam ten czas właśnie teraz, bo w tym roku Jan Paweł II został ogłoszony świętym. Jemu zawdzięczam ten cały pomysł.

Św. Jan Paweł II ma swój udział w łódzkiej Nocy Świętych?
Był rok 2002, zostałem wtedy skierowany na studia do Rzymu jako nowo wyświęcony ksiądz i bardzo pragnąłem spotkać się z papieżem. Pierwsze co zrobiłem po przyjeździe to napisałem list z prośbą o spotkanie z Janem Pawłem II. Wiedziałem, że szanse będą nikłe, ale zaryzykowałem. I pamiętam jak dzisiaj. To był 31 października, wieczór ok. g. 21. Zadzwonił telefon i osobisty sekretarz Ojca Świętego przekazał mi wiadomość, że papież zaprasza mnie następnego dnia na mszę świętą do swojej prywatnej kaplicy. Pamiętam, że z tej radości nie zmrużyłem oka. Modliłem się i cieszyłem. To była dla mnie wyjątkowa noc ze świętymi, inna niż pozostałe. Kiedy wróciłem po studiach do Łodzi i podjąłem pracę z młodzieżą, pomyślałem, że muszę spłacić jakoś dług wdzięczności za to niezwykłe spotkanie, właśnie 1 listopada w uroczystość Wszystkich Świętych. Papież obchodził wtedy rocznicę swoich święceń kapłańskich. Pierwszy raz w życiu mogłem wtedy dotknąć tego świętego człowieka, popatrzeć mu w oczy, zamienić parę słów. I oczywiście przekazałem papieżowi obrazek prymicyjny. To było dla mnie niezapomniana noc czuwania. Oczekiwanie w towarzystwie świętych na spotkanie ze świętym.

W Nocy Świętych można wziąć udział 31 października o g. 19 w łódzkiej katedrze. Spotkanie w całości będzie transmitowane online.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki