Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Specjalna linia autobusowa D4 okazała się pułapką dla pasażerów MPK Łódź

Agnieszka Magnuszewska
Krzysztof Szymczak
Pasażerowie MPK Łódź skarżą się na ogromną liczbę kontroli biletów w linii D4, która 1 i 2 listopada kursowała od pl. Niepodległości do dworca Łódź Chojny.

- MPK zrobiło sobie polowanie na pasażerów w specjalnym autobusie linii D4, który miał ułatwiać łodzianom poruszanie się między cmentarzami. Okazał się on pułapką, bo jego trasę poprowadzono tak, że na moment wjeżdżało się do strefy aglomeracyjnej. Ci, co nie skasowali odpowiedniego biletu, dostawali mandat - oburza się pasażerka MPK.

Linię D4 na okres Wszystkich Świętych uruchomiono po raz pierwszy. W poprzednich latach dojazd na cmentarz w Gadce Starej umożliwiały autobusy linii 93, jednak na początku roku szkolnego przekierowano go na Trasę Górną. Trasa linii D4, która kursowała w świąteczny weekend to: Dworzec Łódź - Chojny, Rzgowska, Starowa Góra, Rudzka, Gadka Stara, Rudzka, Pabianicka, pl. Niepodległości.

- Autobus kierując się z cmentarza w Gadce na moment wjeżdżał w strefę aglomeracyjną, by następnie kierować się ul. Rzgowską w kierunku cmentarza na Kurczakach. W momencie, gdy autobus wjeżdżał w inną strefę, uaktywniali się kontrolerzy - podkreśla pasażerka. - Podczas mojego kursu mandatami nie byli ukarani zwykli gapowicze tylko posiadacze migawki miejskiej oraz pasażerowie ze skasowanymi biletami całodobowymi. Przecież był to autobus poruszający się miedzy łódzkimi nekropoliami !

MPK podkreśla, że granice strefy taryfowej określono w rozkładach jako "#" przy nazwie przystanku. Można to było sprawdzić na każdym przystanku na trasie linii D4.

Poza tym z danych statystycznych MPK nie wynika by kontrolerzy zrobili "nagonkę" na pasażerów linii D4. Między 1 a 2 listopada wykonano 400 kontroli w strefie miejskiej. Kontrolerzy wystawili 102 wezwania kredytowe oraz wypisali 5 wezwań gotówkowych.

- Natomiast w strefie aglomeracyjnej w dniach 1 i 2 listopada kontrolerzy przeprowadzili mniej, bo tylko 119 kontroli. Wynikiem ich pracy było 113 wystawionych wezwań kredytowych oraz 7 wezwań gotówkowych uregulowanych przez pasażerów na miejscu - wylicza Sebastian Grochala. - Oczywiście, jak zawsze, pasażerowie mają prawo do odwołania się od decyzji kontrolerów. W tym celu należy zwracać się bezpośrednio do Zarządu Dróg i Transportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Specjalna linia autobusowa D4 okazała się pułapką dla pasażerów MPK Łódź - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki