Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Runda jesienna III ligi. Tylko komplet punktów może dać drużynie ŁKS nadzieję na awans

Dariusz Piekarczyk
Łukasz Kasprzak
Runda jesienna w III lidze dobiega końca. ŁKS Łódź czekają jeszcze mecze z Bronią i Ursusem, to zespoły z czołówki tabeli.

Tylko komplet punktów w dwóch ostatnich jesiennych meczach pozwoli piłkarzom oraz kibicom ŁKS Łódź na podtrzymanie nadziei na awans do II ligi.

Po 15 kolejkach łodzianie tracą do liderującego Radomiaka, który już zapewnił sobie mistrzostwo rundy jesiennej, aż 13 punktów. To dużo. W najbliższą niedzielę drużyna trenera Andrzeja Kretka zmierzy się na własnym boisku z Bronią Radom.

Goście plasują się w tabeli na miejscu piątym. Do lidera tracą aż 16 punktów.

- W klubie nikt nie ma złudzeń co do awansu - mówi Sylwester Szymczak, dziennikarz sportowy z Radomia. - Musiałby zdarzyć się cud, żeby Radomiak przegrał awans.

Jeśli chodzi o mecz w Łodzi, to trener Tomasz Dziubiński nie będzie mógł wystawić najsilniejszego składu. Za czerwoną kartkę pauzuje Mariusz Marczak. To król strzelców trzeciej ligi poprzedniego sezonu i najskuteczniejszy obecnie zawodnik Broni. Zdobył już osiem goli.

Kontuzjowany jest pomocnik Przemysław Nogaj. Na uraz narzeka także Tunezyjczyk Wajih Bouchniba. To także zawodnik występujący w linii pomocy. Po meczu poprzedniej kolejki z Ursusem Warszawa, który Broń przegrała aż 0:3 niewykluczona jest zmiana bramkarza. Wiele wskazuje, że Ukraińca Andrija Radczenko zastąpi Norbert Wnukowski. Trener zapewne zechce zmienić także ustawienie.

Andrzej Kretek, szkoleniowiec ŁKS nie ma takich kłopotów. Do dyspozycji ma wszystkich piłarzy. Niektórzy powinni zrobić wszystko aby pokazać się z jak najlepszej strony. Jak już informowaliśmy, po zakończeniu rundy jesiennej dojdzie w ŁKS do zmian w kadrze.

Nie wszyscy gracze pozostaną w Łodzi. Nieoficjalnie mówi się, że niedzielne spotkanie z Bronią obserwować ma były gwiazdor ŁKS Igor Sypniewski.

Przedostatnia kolejka rundy jesiennej rozpocznie się już w piątek (7 listopada) meczem w Sulejówku, gdzie Legia II Warszawa zmierzy się z Pelikanem Łowicz, spadkowiczem z II ligi.

Pierwsza drużyna aktualnych mistrzów Polski gra dwa dni później w Szczecinie z Pogonią, niewykluczone więc, że w rezerwach pojawią się piłkarze z szerokiego składu zespołu trenera Henninga Berga. Za to Bogdan Jóźwiak będzie mógł wystawić praktycznie najsilniejszy skład. Kontuzjowany jest jedynie Damian Perzyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki